X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

*** (Wszechświecie mój ...)

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-03-18 17:53
Wszechświecie mój,
myślałem o tobie,
nie tylko w czas spoglądania nocą
w sierpniowe niebo,
ale i przygotowując tosta
z marmoladą,
czy nalewając porannej
kawy.

Chciałem się z tobą zaprzyjaźnić,
ale, sam wiesz jak to jest,
gdy ktoś malutki
stara się poznać kogoś
znaczącego.

Nie byłeś
za bardzo zainteresowany,
skupiając się raczej
na wykresach i liczbach
obrazujących
twój matematyczny
majestat.

Próbowałem
zwrócić na siebie uwagę,
ale grymasy i załamywanie rąk
zbywałeś, jak odpryski
z pomniejszych komet
czy asteroid.

Wiem już,
drogi nasze nigdy się nie zejdą,
ale miło byłoby zobaczyć
chociażby niedbałe pozdrowienie,
czy jakiś życzliwy
gest.



autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
2
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
3
5
2
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Monika Larn
Monika Larn
2024-04-18
Uzmysłowienie sobie, czym jest Kosmos i że nie wiemy, co było przed nim, ani w co się rozszerza, ani czy się skurczy, dotarcie do myśli, że to co wiemy o erze Plancka, początku Wszechświata, czasoprzestrzeni może okazać się niewłaściwą teorią, daje z pewnością do myślenia. Jednak dialog ze Wszechświatem to dialog ze sobą. Co było pierwsze: wzór czy materia?
Świetny wiersz.
Pozdrawiam.


Kornel Passer
2024-04-19
Może tego nie widać po moich, często twardo po Ziemi stąpających wierszach, ale wierzę, że Wszechświat materialny jest wtórny w stosunku do wzoru, dlatego tym bardziej bolesna bywa obcość i brak wzajemności ze jego strony.

Maba<sup>(*)</sup>
Maba(*)
2024-04-04
A jednak - mali czy duzi, znaczący czy maluczcy - jesteśmy jego częścią składową...
Dajesz do myślenia, fundamentalnie. To potrzebne, nawet - a może zwłaszcza - przy kawie i tostach :)


Kornel Passer
2024-04-04
Właśnie o to chodzi, że my ze swoją samoświadomością często nie bardzo czujemy się częścią składową czegoś , co tej świadomości nie posiada. No, chyba że posiada.... :)

Beata1
Beata1
2024-03-21
Piękny wiersz oddający ludzkie rozterki i potrzebę sensu w każdych życiowych okolicznościach, pragnienie znalezienia i dzielenia się nim (sensem) ponad miejscem, czasem, przestrzenią bez naszych ludzkich ograniczeń.
Jestem świeżo pod wpływem Viktora Emila Frankla, Austriaka pochodzenia żydowskiego i psychiatry który przeżył obóz koncentracyjny i stracił rodzinę w wyniku II wojny światowej, jego lektury: "Człowiek w poszukiwaniu sensu".
To długi cytat z jego książki, ale sądzę że myśl komponuje się z Twoim wierszem więc ośmielę się przytoczyć ją tutaj:
Nagle poraziła mnie pewna myśl: po raz pierwszy w życiu objawiła mi się prawda po tylekroć wplatana w pieśni przez poetów i ogłaszana najwyższą mądrością przez filozofów, a mianowicie, że miłość jest najwyższym i najszlachetniejszym celem, do jakiego może dążyć człowiek. Pojąłem wówczas sens największej tajemnicy, której rąbka uchylają przed nami dzieła największych poetów, myślicieli i duchownych: droga do zbawienia człowieka wiedzie poprzez miłość i sama jest miłością. Zrozumiałem, że nawet ktoś, komu wszystko na tym świecie odebrano, wciąż może zaznać prawdziwego szczęścia, choćby nawet przez krótką chwilę, za sprawą kontemplacji tego, co najbardziej ukochał. W sytuacji całkowitej samotności, gdy nie sposób wyrazić samego siebie poprzez pozytywne działanie, gdy jedynym i największym osiągnięciem jest godne i szlachetne znoszenie własnego cierpienia, nawet w takiej sytuacji można doświadczyć spełnienia, kontemplując z uczuciem noszony w sercu obraz najdroższej nam osoby. Po raz pierwszy w życiu byłem w stanie w pełni pojąć znaczenie zdania: "Aniołowie zatracają się w nieustannej kontemplacji nieskończonej chwały".
Sama książka z której cytat pochodzi jest niezwykła i mówiąc wprost służy dobru człowieka, odzierając świat z niebezpiecznych idei, sztucznych filozofii, łatwej religijności w obsłudze typu: jest jemu dobrze w życiu bo jest dobrym człowiekiem więc Bóg jemu błogosławi, jest jemu w życiu źle bo jest złym człowiekiem i Bóg go opuścił.
Mnie również zachwyca niejednokrotnie prostota przekazu w Twoich wierszach.
Pozdrawiam Kornelu serdecznie :)


Kornel Passer
2024-03-21
Bardzo piękny i prawdziwy tekst, za który serdecznie dziękuję. Niewątpliwie miłość, która jest w nas, jest tym, co utrzymuje w poczuciu sensu, nawet wobec milczącego Wszechświata.... Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego. :)

Kinga
Kinga
2024-03-19
Bardzo podoba mi się w Twoim wierszu Kornelu , prostota i czytelność przekazu .

Pozdrawiam serdecznie :)


Kornel Passer
2024-03-21
Dziękuję. Cieszę się, że tak to odbierasz. Pozdrawiam serdecznie:)

fuyuko
fuyuko
2024-03-18
Jak zawsze wiersz, który zatrzymuje. Mnie szczególnie zatrzymała czwarta strofa.(nie napiszę dlaczego, bo to bardzo osobiste odczucia)
Wciąż próbujemy naukowo podejść do Wszechświata, jak do pestki, z której wyszło Wszystko i widzimy swoją małość w niemocy ogarnięcia tego. Być może nigdy się tego nie dowiemy.
Pozdrawiam


Kornel Passer
2024-03-18
Ktoś napisał, że jak tylko poznamy Wszechświat do końca, to wszechświat natychmiast zostanie zastąpiony przez coś jeszcze bardziej absurdalnego, a niektórzy twierdzą , że to już się stało...... :)) Dobranoc.

Noir<sup>(*)</sup>
Noir(*)
2024-03-18
Spirala samej Drogi Mlecznej na za dużo "zakrętów" nie mówiąc już o Wszechświecie. Można się pogubić ;)
Pozdrawiam


Kornel Passer
2024-03-18
Mieszkamy, a właściwie lecimy, na ramieniu Oriona w dość peryferyjnej części naszej galaktyki, czyli Drogi Mlecznej. Właściwie nie powinniśmy się czuć ani specjalnie wyróżnieni, ani pokrzywdzeni. Z punktu widzenia historii Wszechświata i tak wszędzie jest jego środek , więc jesteśmy w centrum. Pozdrawiam.

Ambrosio
Ambrosio
2024-03-18
Kornelu, podążając jak zwykle tropami moich codzienności, przytoczę dwa fragmenty z Pisma Świętego.

Pierwszy z Mądrości Syracha:

"Pan stworzył człowieka z ziemi
i znów go jej zwróci1.
Odliczył ludziom dni i wyznaczył czas odpowiedni,
oraz dał im władzę nad tym wszystkim, co jest na niej.
Przyodział ich w moc podobną do swojej
i uczynił ich na swój obraz.
Uczynił ich groźnymi dla wszystkiego stworzenia,
aby panowali nad zwierzętami i ptactwem.
Dał im wolną wolę, język i oczy,
uszy i serce zdolne do myślenia.
Napełnił ich wiedzą i rozumem,
o złu i dobru ich pouczył.
Położył oko swoje w ich sercu,
aby im pokazać wielkość swoich dzieł.
Imię świętości wychwalać będą
i wielkość Jego dzieł opowiadać.
Dodał im wiedzy
i prawo życia dał im w dziedzictwo.
Przymierze wieczne zawarł z nimi
i objawił im swoje prawa.
Wielkość majestatu widziały ich oczy
i uszy ich słyszały okazałość Jego głosu." (Syr 17,1-13)

To jest oczywiście refleksja Mędrca dotyczaca stworzenia człowieka. Piękne jest to słowo. Natomiast przy okazji Twojego wiersza, chciałbym tu zwrócić uwagę na wers:

"Położył oko swoje w ich sercu,
aby im pokazać wielkość swoich dzieł."

Tu Mędrzec wyraża taką prawdę, że oto Pan Bóg obdarzył człowieka specjalną zdolnością. Mianowicie człowiek w jakiś cudowny sposób, tzn. zrozumiały jedynie dla Boga, potrafi dostrzegać to, czego nie widać oczami. A więc dostrzegać możemy poprzez serce Boże działanie w nas i naszym życiu. Widzimy więc to, ci niematerialne, co duchowe. I to jest ważne w ogóle dla naszego życia, ale także właśnie teraz dla Twojego wiersza. Bo to, mam nadzieję, rozszerzyć nieco spojrzenie tegoż maleńkiego człowieka, który swiadom jest ogromnosci Wszechświata. A żeby nie gadać głupot własnych to tu właśnie załączę drugi cytat z Pisma Świętego. Tym razem z Księgi Mądrości:

"Głupi z natury są wszyscy ludzie,
którzy nie poznali Boga:
z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest,
patrząc na dzieła nie poznali Twórcy,
lecz ogień, wiatr, powietrze chyże,
gwiazdy dokoła, wodę burzliwą
lub światła niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą światem.
Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa -
winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca,
stworzył je bowiem Twórca piękności;
a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw -
winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił.
Bo z wielkości i piękna stworzeń
poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę.
Ci jednak na mniejszą zasługują naganę,
bo wprawdzie błądzą,
ale Boga szukają i pragną Go znaleźć.
Obracają się wśród Jego dzieł, badają,
i ulegają pozorom, bo piękne to, na co patrzą.
 Ale i oni nie są bez winy:
jeśli się bowiem zdobyli na tyle wiedzy,
by móc ogarnąć wszechświat -
jakże nie mogli rychlej znaleźć jego Pana?" (Mdr 13, 1-9)

Można by tym cytatem właściwie zakończyć komentarz, ale myślę, że to byłoby spłycenie tematu. Takie bardziej radykalno-idiotyczne przypięcie łaty tym, którzy nie wierzą, i tym, którzy wątpią nawet patrząc na ogrom Wszechświata.

Pozwolę sobie więc na jeszcze kilka słów od siebie. Dziś mnie się wyświetliła na stronie Vaticannews informacja o tym, że naukowcy z watykanskiego obserwatorium astrologicznego (czy jakoś tak) wysnuli jakąś tam teorię dotyczącą wielkiego wybuchu i grawitacji i coś tam, coś tam. Mnie ta tematyka przerasta, stąd to moje "coś tam, coś tam". Natomiast spasowalo mi to z Twoim wierszem, bowiem uświadamiam sobie jak wiele już człowiek zdołał poznać, a jednocześnie jak bardzo jest to znikoma wiedzą. To jest dokładnie ta sama myśl, którą zawarłeś w swoim wierszu. Ja natomiast myślą lgnę do moich cytatów. Pan Bóg wyposażył nas w pewną zdolność widzenia tego, co niewidzialne dla oka. A w tej perspektywie, to niewiele, które o wszechświecie wiemy, staje się wielkim w kontekście wiary. Także w kontekście niewiary. I celowo unikam słowa "ateizm", bowiem bardzo, bardzo trudno jest być prawdziwym a–teistą, nie "wytwarzając" w sobie jakiegoś bożka. Tu mi się przypomina Twój wiersz o tworzeniu bożka z kolczyków i naszyjników "naszych kobiet". Tak czy inaczej, wspomniana zdolność dostrzegania sercem tego, co niedostrzegalne okiem, sprawia, że wcale człowiek nie jest wobec Wszechświata taki maleńki, jak sam o sobie myśli. Być może nawet właśnie ta zdolność widzenia łączy nas z wszechświatem, bowiem jedno i drugie są jakby ścieżką prowadzącą do Boga. Nawet jeśli nie widać tego, co kryje się za czarną dziurą.

Pozdrawiam Cię. Hej ho! 😊🙋‍♂️


Kornel Passer
2024-03-18
Bardzo Ci dziękuję za obszerny komentarz, czas i energię mi poświęconą. Obawiam się, że nie zrewanżuję Ci się odpowiedzią na jaką Twój komentarz zasługuje, po prostu ze względu na zmęczenie dniem. Ze Wszechświatem mam swoje przepychanki od kilkudziesięciu lat i dużo bym o tym pisał, ale z pewnością nie tutaj i nie teraz. Chrześcijańska wizja wszechświata najlepiej współgra z naukową w tzw. "zasadzie antropicznego precyzyjnego dostrojenia". Są naukowcy, którzy wyjaśniają to znakomicie i wielu ludziom wierzącym takie spojrzenie pomaga. Wydaje mi się też , że rozumiem, na czym polega czysto duchowe spojrzenie na Wszechświat jako na stworzenie Boga , ale nie o tym jest ten wiersz. Podmiot liryczny w tym wierszu próbuje bowiem pokazać "dziewicze", czyli nieobciążone religią ani nauką spojrzenie na wszechświat i wyrazić żal, że nie możemy być z tym co nas otacza w lepszej komitywie bez naszych "podpórek" filozoficznych, naukowych czy religijnych. Antynomia: Natura, czyli to co "pozaludzkie" pozostaje dla nas zawsze za szybą tego, co ludzkie i swojskie. Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję .

rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
2024-03-18
Twój wiersz przypomniał mi taki moment w życiu, na lekcji fizyki w liceum, kiedy zdałam sobie sprawę z ogromu wszechświata i z maleńkości człowieka, i zaowocowało to ogromnym zdumieniem, że takie mniej niż nic tak się sobą przejmuje... I jakoś mimo tej świadomości nie może poczuć nieistotności swoich myśli, uczuć, działań itp. Dla każdego on sam wydaje centrum tego wszechświata


Kornel Passer
2024-03-18
Jestem gorącym zwolennikiem poezji prostej i zrozumiałej, a uciekam świadomie od poezji zbyt metaforycznej i otoczonej mgiełką nadmiernej wieloznaczności, mało tego, właśnie taką poezję obwiniam za gremialną ucieczkę czytelników od wierszy. Serdecznie pozdrawiam.

rzabaprzezrz
2024-03-18
*wydaje się
Wiersz z pewnością refleksyjny, ale i pełen prostoty, co jest zaletą. Pozdrawiam ciepło 🌞

bez definicji
bez definicji
2024-03-18
Wiesz, Kornelu, człowiek w Twoim wierszu to tylko taka nieistotna forma, która wobec wszechświata nie może oznaczać nic, chociaż w istocie zawsze jest czymś, tyle że dla wyższych form całkowicie niedostrzegalnym. Samo zafascynowanie, niestety nie oznacza wzajemności, bo odchłań, która nas otacza, pomimo różnych wzorów dla przeciętnego człowieka jest zwyczajnie niezrozumiała. Stąd ta tajemnica, które może się objawi, a może nigdy nie uzyskamy pełnej odpowiedzi.

Pozdrawiam ciepło - Gocha.


Kornel Passer
2024-03-18
Tak, właśnie o "braku wzajemności" ze strony wszechświata jest to wiersz. Wiele już rozumiemy, ale nigdzie lepiej , jak właśnie przy poznawaniu wszechświata nie sprawdza się zasada "im głębiej w las tym więcej drzew". Pozdrawiam serdecznie.

bez definicji
2024-03-18
*która

Marek Żak
Marek Żak
2024-03-18
Gwiazdy mrugają, niektórzy wierzą, że do nich. Pozdrawiam


Kornel Passer
2024-03-18
"Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga... " List do Hebrajczyków 11:3. Dobrej nocy.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności