X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Cynamonowa wilczyca - H.H przypadki XVIII

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2020-09-25 20:31
Tytuł podprowadzony Jackowi Londonowi. Kto wie skąd, ten ma moje serce na dłoni
Spotkaliśmy się w barze, mon ami.
To była speluna,
ale sprzedawali tani alkohol
i zjadliwe posiłki.
Siedziałeś w kącie,
próbując ukryć
swoją śliczną buźkę,
odsłaniając jedynie
prawą część twarzy,
którą pokrywały paskudne blizny.
Kto Ci je zrobił petit chaton?
Twoje ubranie sugerowało,
że sprzyja ci fortuna,
zarówno materialna
jak i zwykłe szczęście,
jednak nie raziło po oczach,
co sugerowało,
że bardziej niż szczęściem,
obdarzono cię rozumem.
Zapytałeś, czy możesz
postawić mi drinka.
Doprawdy urocze.
To, co mnie zdziwiło,
to fakt, że choć kompletnie pijany,
nie zachowywałeś się ordynarnie.
Nie gapiłeś się.
Wydawałeś się
bardziej zainteresowany rozmową,
niż czymkolwiek innym.
Okazałeś się interesujący,
wyszczekany, ale ułożony.
Przyznaję, uwiodłam cię.
Czy czuję żal?
Nie i nigdy nie poczuję.
Czy przemieniłabym cię ponownie?
Naturalnie.
Nie zmieniam się tak łatwo.
Zawsze zastanawiałam się,
kim tak naprawdę jesteś.
Nie byłeś taki jak zwykli ludzie,
miałeś w sobie poetycką melancholię,
wampirzą dzikość,
choć jeszcze Cie nie przemieniłam
i oczy wypełnione blaskiem kosmosu.
Byłeś słodki, słony i gorzki,
wszystko na raz,
chaotyczne stworzenie ludzkie.
Gdybym to ja miała ten zaszczyt,
by wybrać ci imię,
nazwałabym cię Loki,
albo Anansi.
Wyglądałeś na takiego,
który plącze skomplikowane supły,
a później je rozwiązuje.
Moja miłość do Ciebie…
nie jest ani platoniczna, ani cielesna.
To było coś zupełnie innego.
Nasza miłość była polowaniem.
Na zwierzynę,
na siebie nawzajem.
Może dlatego tak szybko wygasła.
Prowadziłam korespondencję
z Twoim bratem.
To naprawdę dziwna osoba.
Wydawał się nigdy nie tracić
wątku rozmowy,
a jedynie przekuwać go,
w coś, co chwilowo
zwróciło jego uwagę.
nudził się szybko jak dziecko
i jak ono sam sobie znajdował rozrywki.
martwił się o Ciebie, czy wiesz?

Już nie twoja
B.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


BardzoBardzo
BardzoBardzo
2020-09-25
no ten odcinek jest na prawdę świetny. można by rzec wyrafinowany i wysmakowany, taki typowy "New Romance" czy jak to się tam pisze. choć momentami było przedobrzone, ale zostaw tak ma być.
Co do twojego serca uważaj na wujka Google ten wie wszystko jeśli wiedzieć jak zapytać.
nie będę obstawiał swoich typów nie chcę być kłamcą, (tak, zapytałem wujka Google na twoje szczęście "nie wiem jak zapytać" ale dowiedziałem się gdzie macać). I skąd Ci się wziął u diabła Anansi?


BardzoBardzo
2020-09-25
Zapachniało mi Gaimanem. żałuję że nie mam netfliksa bo "amerykańscy bogowie" w wersji książkowej roznieśli mój wszechświat w kawałki. miałem możliwość zaliczyć pierwszy sezon serialu i jest równie dobry co książka, przynajmniej dla mnie.
ten Anansi jakoś tak mi do niczego nie pasował. a rzeczywiście B jest taka że bez noża strach podejść, aż dziwne że ona o H ... Tak, archetyp przyciągających się przeciwstawieństw działa :)

Meyling Nall
2020-09-25
Przedobrzony specjalnie, bo B. nie jest równie stoicka jak H., a raczej taka ,,dziksza" zupełnie jak wilczyca.
Żeby doszperać się do wilczycy, trzeba się zaciekawić. W ten sposób zarażam literaturą moje rodzeństwo.
PS Skończyłam właśnie ,,Chłopaki Anansiego" i ten bożek skojarzył mi się zarówno z Lokim jak i z H.

Kornel Passer
Kornel Passer
2020-09-25
Ogonki w: "swoją" i "czuję" Powiem Ci Meyling , że gdy czytam Twój tekst, nie pierwszy raz zastanawiam się, czy Ty rzeczywiście masz tyle lat ile podajesz , bo dojrzałość Twojego opisu jest zaskakująca, jak wiadomo Internet wszystko zniesie. Nie obrażaj się tylko, a raczej przyjmuj to jako komplement. Co do pytania, to nie wiem , chociaż chciałbym mieć Twoje serce na dłoni. Jeśli Jack London, to jedyne skojarzenie mam z Białym Kłem, i może z jego matką.


Kornel Passer
2020-09-26
Jestem mistrzem przypraw. Zastosuję wariant śródziemnomorski, czyli oregano, bazylia i słodki sos z papryczek Chili

Meyling Nall
2020-09-26
Gorzki to będzie posiłek i mało sycący

🖤

Kornel Passer
2020-09-26
Cieszę się , że odgadłem. A teraz, zgodnie z obiecaną nagrodą, zjem Twoje serduszko.

Meyling Nall
2020-09-25
Ogonki, ogoneczki doprawione (Chyba ustawie sobie autokorektę, bo alt gr ledwo zipie i odmawia posłuszeństwa)
Ding ding ding odpowiedź poprawna. Matka Białego Kła była właśnie tą wilczycą, o której myślałam.
PS Nie obrażam się, wręcz przeciwnie, przyjmuję to za komplement ;)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności