Jesteś wszystkim
kompozytorom muzyki.
Artystom bledną obrazy
rzeźby piękna nie oddają.
Zgromadzonego w sercu
uczucia gorącej miłości.
Dusza ożywiona szczęściem
zjednoczenia poszukuje.
Wspólnej codzienności
splotem utęsknionych rąk.
Patrząc sobie w oczy
na znak pojednania.
Ciało do ciała
usta do ust.
Chwilo nieskończona
niechaj czas stanie.
Wybranko wymarzona
balsamie aksamitny.
Ukoiłaś dojrzałości rany
opoką będąc sumienia.
Jesteś wszystkim
czego zawsze pragnąłem.
Brakującym fragmentem
w mozaice życia.
