Spektakl na gapę
Ja nie mam czasu na bilet
I nie mam pieniędzy na czas
Wpadłam pogapić się chwilę
Bo na gapę niejeden już wlazł
Niech mi dzisiaj nikt nie zabiera
Chwil na potem w rękawie ukrytych
Moje życie to stary sknera
Wszystko trzeba wyciągać mu sprytem
A ja jestem taka zmęczona
Nogi bolą w kolejce po cud
Nie dość dobra ze mnie jest żona
Ja półzłotka i ja - kwaśny miód
Dodam jednak prawdę wytartą
Jak wełniany sweter na łokciach
Ślepej kurze należy się ziarno
Więc mnie krótka chwila by postać
Ja nie mam czasu na bilet
I nie mam pieniędzy na czas
Zanim pójdę sobie za chwilę
Niech zagapię się jeszcze raz.
Tym razem piosenka posłużyła jako tło do wspomnień...