na stos
cieszę się opinią oczytanej myślicielki
(to pozwala unikać dyskusji)
ale notorycznie oszukuję
zabijam czas
z pomocą anielskiej cierpliwości
dawno odkryłam
że filozofia zadaje złe pytania
nie ma lepszych
odpowiedzi zna sentinelczyk
broniący swojej wyspy
każda myśl trafia na stos
każda jest nadzieją
niczego nie wyjaśnia
jak noworodek
nieskażony ideą prawdy
zanim stworzą go ludzie
na obraz i podobieństwo
proszę państwa
notorycznie oszukuję
od dawna sięgam po książki
których nigdy nie wydano
a nawet po te których nie napisano
i po te których nie napiszę
w nich odnajduję tropy
oto moje wyznanie