*** /chciałabym raz nie kłamać/
chciałabym raz nie kłamać
w miłości - tylko raz nie kłamać
niewiele w tej kwestii powiedzieć
i tylko poczuć że wiesz
no cóż od takiej próby
kilka miast może runąć
jakiś stołp może stanąć
w płomieniach
flirtuję z mężczyznami
spotykanymi w wierszach
flirtuję bo chcę ożywić
cienie z dzikich pragnień
nie mogę ciągle odrzucać
zaproszeń na kawę
tym bardziej że uwielbiam
kawiarnie literackie
nie mogę ciągle siedzieć
w jaskini rzeczywistości
bo kocham rozbierać wzrokiem
pierwotnych wysokich myśliwych
i tylko Pablo Neruda
pozwalał mi na to
mówił że mogę mieć ich
stu we włosach
flirtuję z kobietami
dla najczulszej czułości
ileż odkrywam westchnień
w spełnionych wersach z tęsknot
a tak naprawdę szukam
czystej przesłanki w sobie
by być co roku owocem
w przydomowym sadzie
tak - zdradzam cię chyba z nimi
i tego nie powstrzymam
tak - zdradzam tajemnicę
że pieści mnie sam stwórca
gdy kreślisz językiem usta
gdy lepisz mi piękne piersi
nadajesz kształt jarom pachwin
wymyślasz
wielki wybuch