Bez makijażu /Sonet ~ № 250
Jak to cudownie zapełniać swą przestrzeń
Barwą nasycać bezustannie życie
Pragnienia swoje spełniać jednym gestem
I być szczęśliwym wstając o świcie
Dla siebie tworzyć wszelkie światłocienie
Blask w oczach nosić by błyszczeć wokoło
Czarować możnych złocistym spojrzeniem
Na własny sposób wciąż tańczyć wesoło
Noc świt południe i wieczór kolejny
Wiosna i lato jesień oraz zima
Wielobarwnością świat jest nasączony
Spójrz róż i szarość jak dwie twarze mima
Trach ekran czarny... i brak ładowarki
A tam światełko... płonącej zapałki
~ Pióro Amora ~
© XII.V.MMXXIV
________
- © 2024 Pióro Amora | Wszelkie Prawa Zastrzeżone