wybory A.D. 2025
wierszyk zamieszczam dziś :)
jam człowiek jest czy cielę?
mass-media co dzień radzą
pod czyją mam być władzą
myślenie nieco skręca
zaczynam się nakręcać
i na tejże nakrętce
wierszyk spłodzę naprędce
parę dni do /nie/dzieli
i nagle jak spod ziemi
w skrzynce ważne ulotki
nie jakieś tam głupotki
banery kolorowe
póki co czyste nowe
kandydat prosi o głos
„wybierzesz mnie - będzie sztos!”
Wielki Brat zawsze z tobą
twą na pilota głową
włącza właściwy kanał
gdzie każde słowo – banał
najlepszy wybór pan A
machlojek brak czysto gra
zrób to dla swego kraju!
tak we łbie mi mieszają
spotkają się w /po/dzielę
profesor i menele
pasożyty nieroby
zdradzeni oraz wdowy
w więzieniach osadzeni
i przez nich okradzeni
wszyscy równy głos mają
w demokratycznym kraju
Bóg patrzy - grzmią z ambony
źle krzyżyk będą gromy
obrażą się sąsiedzi
i nie pomogą w biedzie
Pan dał mi wolną wolę
więc zgodnie z nią wybiorę
dość mam manipulacji
stresu i konsternacji
osiemnasty – niedziela
co rodziny rozdziela
urna to czy urynał?
spytał ktoś gdy mnie mijał
zmieniłem zdanie stąd w linku muzyka i piękny tekst Marka Jackowskiego...