dusza czysta jak śnieg
To jest mój 500-setny wiersz na tym portalu
Jesteśmy z Tobą, Tato...Niechaj w tej ciężkiej chwili
Aniołowie złagodzą Twój ból i cierpienie...
potyka się i zatrzymuje na drodze
pomiędzy żalem a rozpaczą
nie jest już w stanie wskazać
co tak naprawdę boli
czas kroi plastry niczym dynie
mglistym płaszczem ogarnia
melancholię
cierpienie ma dwa oblicza
jedno to grymas na twarzy
drugie odchodzi od zmysłów
w oczekiwaniu, na to
co się wydarzy
anioły nie lubią samotności
karmią się duszą czystą jak śnieg
który z nieba delikatnie prószy
i każde serce skruszone poruszy
