wzory na swetrze... re)
to wiosna
skąpana w kwiatach magnolii
tam schroniliśmy się przed burzą
pewnego popołudnia
ukradłeś blask niezapominajek
i nie oddałeś
ażurowy splot na piersiach
to lato
w złotym jęczmieniu pajączek snuł wzory
w makach schronił się przed poziomkami
deszczu
tamtego przedlecia płakałam z nim
na kamiennej ziemi
za kończącym kwitnieniem
wełniane ściągacze
to jesień
w leszczynie schowani kradliśmy
wiewiórkom orzechy
nienasyceni
ty pocałunki zabierałeś z warkoczy