Przepraszam
Twoja dusza zraniona, w głębokim smutku tkwi.
Wiem, że słowem swym sprawiłem ci ból,
Odpowiedź na twe łzy leży w mej duszy głębi.
Żałuję, jak gwiazda w ciemności się skryła,
Twą radość zgasiłem, twe serce zraniłem.
W mej duszy teraz burza gniewu się wciąż burzy,
Bo zrozumiałem, jak wielki to był grzech mój.
Proszę, przyjmij moje skromne słowa,
Z nimi płynie żal, jak rzeka bez brzegu.
W sercu mam nadzieję, choć ciężar błędu ciężki,
Że zechcesz wybaczyć i drogę wciąż masz przed sobą.
Obiecuję poprawę, obiecuję zmianę,
By twe serce znowu mogło z radością bić.
Jestem tylko człowiekiem, który popełnił błąd,
Lecz moja miłość do ciebie pozostanie żyć.
Przyjmij proszę te słowa jako moje wyznanie,
Że żałuję głęboko, co uczyniłem ci.
Bądź dla mnie światłem, w ciemności mej drogi,
Obyśmy mogli razem znów marzyć o szczęściu.