W poszukiwaniu
jak dni się składają, czy noce są łaskawe.
Czy śmiejesz się czasem w samotności,
czy życie Cię przytula, choć w inny sposób niż ja.
Wiesz, ja powoli wracam do siebie,
zbieram siły, krok po kroku, jak dziecko,
co uczy się chodzić na nowo.
Nabieram powietrza w płuca,
uczę się żyć bez nas —
czyli inaczej.
Czasem, w ciszy, myślę, jak to by było,
gdybyś dziś spojrzał na mnie z tamtej strony,
czy rozpoznałbyś mnie w tej nowej skórze,
która tak długo pękała, a teraz odżywa.
A Ty, czy znajdujesz spokój tam,
gdzie kiedyś była burza?
Czy Twoje myśli mają swoje miejsce,
czy wędrują, jak ja wciąż wędruję —
w poszukiwaniu?