X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Za młodzi na sen za starzy na grzech... proza (3)

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2022-11-29 22:40
Pewnie wiórka już naciągnęły. Wstając, trąciłam ręką szklankę, kawałki szkła przesunęłam kapciem pod szafkę. Gdybym się schyliła, już bym się nie podniosła z kolan. O, kiedy Hania mieszkała za ścianą – stukałam laską i zaraz przychodziła na pomoc, miała klucz i ja też miałam do jej mieszkania.
A tak szkło musi poczekać na Marysię – bratanicę mojego męża. Też zmarł i zostawił mnie. Nie mieliśmy dzieci. Był piesek, kundel znaleziony nad zalewem, ale też umarł zaraz po Władku.
Nie powiem, Mania jest kochana, przyjeżdża raz na tydzień, dwa. Mieszka trzydzieści kilometry ode mnie i pracuje, i ma dzieci, i nawet wnuki ma. Nie może tak jeździć za często.
Przyjechała, załadowała lodówkę, posprzątała, brudy wymieniła na czyste, nałożyła mi papiloty i wyfrunęła. – Trzymaj się ciociu, rachunki opłacone, leki wykupione, pa! - Z Bogiem... Wyleciała jak ci z naprzeciwka.
Cisza zapanowała.
Dzwonek. Kto to? Maria już była, listonosz był wczoraj, akwizytorzy chyba nie. Przegoniła ich kilka razy, nawet ostro było. Pewnie przekazali innym mocne pozdrowienie... „Sp......aj człowieku”. No i są. Obydwoje, ci nowi w rozciągniętych szmatach i włosami upiętymi niechlujnie.
Chyba trzeba otworzyć.
— Czy nie przeszkadzamy? – zapytali.
— A o co chodzi? – burknęłam z podniesionym czołem.
— Jesteśmy pani nowymi sąsiadami i chcieliśmy się przywitać, poznać – wydukali.
Tężeję w sobie i myślę – po jaką cholerę chcą się poznać, ale mówię:
— Dzień dobry!
Wtedy oni z tym ciastem, zza pleców wyjmują. Okrągłe i takie jakieś płaskie, upstrzone borówkami. Nie wyszło im – myślę. Zakalec, gnieciuch jak fiks.
— Dla pani, podają mi.
— Może jednak kawałek...
— Nie, nie, cały dla pani. Może wnuki przyjdą, koleżanki?
— Wnuki-sruki. Dziękuję – wydusiłam.
I już wyciągałam rękę po foremkę i cofnęłam. Czułam, że tak nie wypada od razu.
— Miły gest. Jakby państwo czegoś potrzebowali, to pukać, nie dzwonić, bo zęby bolą. Śmiech mnie w środku ogarnął... zęby? Chyba bóle fantomowe.
Pomogę. Do widzenia.
c d n...
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
12 razy
Treść

6
11
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
11
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Ambrosio
Ambrosio
2022-12-07
😊 życie ze smakiem opisujesz...😊🙋🏻


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-09
To my tworzymy smak życia.

Smacznego!

Phil Insomnia
Phil Insomnia
2022-12-04
Z każdą częścią zaczynam bardziej rozumieć bohaterkę wiersza. By oddalić poczucie samotności szuka przyjemności w najmniejszych rzeczach, zajmuję głowę najdrobniejszymi sprawami, wspomina dawne czasy. Chce mieć świadomość, że jeszcze żyje, jeszcze oddycha... może w nowych sąsiadach znajdzie oparcie? Zobaczymy :)


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-05
Starość jest jakby zatrzymaniem się w dawnym czasie. Pamięta przeszłość, a o dzisiaj zapomina. Bawi się jak dziecko zabawkami z wczoraj.

Miłego dnia

Anielska Łza
Anielska Łza
2022-12-04
Zakalec, nie zakalec, gest się przecież liczy :) "Trzydzieści kilometrów". Pozdrawiam cieplutko :)


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-05
Najważniejsza jest chwila i ten życzliwy gest. Trzydzieści kilometry - jest to poniekąd dialog bohaterki, która tak mówiła i można użyć w tej formie.

Dziękuję i pozdrawiam

Mgła<sup>(*)</sup>
Mgła(*)
2022-12-03
Już tą starszą Panią za jej poczucie humoru uwielbiam
Kogoś mi ona przypomina🧐🤪🙂


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-04
To prawda, że humorek jej dopisywał... takie to są te starsze pokolenia.

Pozdrawiam

Urszula Ganc
Urszula Ganc
2022-12-02
Ooooj tam, oj, tam. Nawet jeża można przytulić. Chociaż prycha i kolce ma, to przecież lubi być przytulany :-)).


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-04
Lubi! Każdy w głębi jest miękki do przytulania.

Miłego!

Annna2
Annna2
2022-12-02
Fajna kolejna część.


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Dziękuję za zatrzymanie się i czytanie.

Miłego dnia!

Maba<sup>(*)</sup>
Maba(*)
2022-12-01
"Wnuki - sruki"... a sąsiedzi zawsze "pod ręką"...


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Sąsiedzi są bardzo ważni. Jednak nie wszyscy potrafią być bezinteresowni w codzienności.

Pozdrawiam

AgaRytel
AgaRytel
2022-11-30
Tak lekko i przyjemnie się czyta. Poproszę o jeszcze 🙂
Pozdrawiam 🙂


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Zapraszam na kolejną :)) i dziękuję za przyjemność czytania, tak dla mnie ważną.

Pozdrawiam mgielnie

maciejka
maciejka
2022-11-30
Ciekawe, co dalej...


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Dalej życie, tylko życie...

Serdeczne pozdrowienia

andrew
andrew
2022-11-30
O kimkolwiek byś nie pisała, jest to cudo, takie bliskie duszy, już by się chciało pomagać,.. bo za daleko. To żart kondycja ludzka nie jest tak zła.
Pozdrawiam,
Miłego


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Kondycja jest dotąd, dokąd czujemy pogodę duszy. Jesień życia nie musi być osamotnieniem, wszak dookoła są ludzie z pomocną dłonią.

Serdeczności

zbiwito
zbiwito
2022-11-30
nic nie powiem - dopóki nie skończysz
:)


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Milczysz i czytasz i czekasz na koniec. Prawdziwy klasyk...

Pozdrawiam

Elżbieta
Elżbieta
2022-11-30
I tak to pozory mogą mylić...! Bardzo jestem ciekawa rozwoju sytuacji, mam oczywiście swoje przemyślenia jak mogą się zdarzenia potoczyć.
Jestem pod ogromnym wrażeniem stylu, w jakim Ulko snujesz swoje wierszowane opowiadanie:)
Serdeczności:)*


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Dziękuję Elżbieto za cierpliwość i przyjemność z poznawania klimatów starszej pani. Codzienność i miłość do życia jest tutaj mocnym fundamentem.

Miłego dnia


Marek Żak
Marek Żak
2022-11-30
Fajnie napisane, z dystansem i zrozumieniem otaczającego świata. Pozdrawiam.


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Tak nie wiele potrzeba do zrozumienia świata, a tak trudno zrozumieć. Ostatnie bastiony takich obrazków zanikają. Nowe powstają, ale już chłodniejsze.

Pozdrawiam

Richard Austin
Richard Austin
2022-11-30
Nowi lokatorzy z poczęstunkiem przychodzą, zwyczaj który ludzie współcześnie rzadko obchodzą. Pozdrawiam


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
To fakt, że rzadkość. Jednak takie rzeczy wynosi się z domu i może z wiejsko-małomiasteczkowych klimatów. Miasto jest w tym inne. Szafa i pierzyna o czymś świadczą.

Pogodnego dnia

Waldi1
Waldi1
2022-11-29
świetnie się czyta ... momentami widzę sceny z życia otaczającego mnie i tak uśmiecham się licząc na ciepłe i pozytywne zakończenie ..ale czekam na Ciąg dalszy ... Walduś pozdrawia Ciebie i mamusię serdecznie ...


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Dziękuję za czytanie i wspominki. Chyba każdy z nas (seniorów) może się wpisać w ten obraz.

Pozdrawiam i miłego dnia dla Was

Bożena Joanna
Bożena Joanna
2022-11-29
Z jednej strony to smutne życie chorej i niepełnosprawnej kobiety uzależnionej od wizyty krewnej, Mam wrażenie, że zaprzyjaźni się z tymi młodymi. Oni już poczynili pierwszy krok. Ona pozostaje nieufna, ale budzi się w niej poczucie humoru. To chyba dobry znak.
Serdecznie pozdrawiam!


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Może, to tylko jej przyzwyczajenie? Bo tak naprawdę nie wiemy co jej tam skrzypi w kolanach. Zasiedziałość starszych ludzi w kamienicy jest jakby prawem dożywotniej własności do decydowania o innych. Jednak w głębi są ciekawymi ludźmi i przychylnymi na zmiany.

Serdecznie pozdrawiam

Michał<sup>(*)</sup>
Michał(*)
2022-11-29
Jakoś mnie ta starsza pani nie odstrasza. Czuję, że to tylko powierzchowne rozgoryczenie, w głębi to bardzo miła mądra i ciepła kobieta. Nadal trzymam się wersji, że z tym wystrugany krzesłem barowym bym przyjechał. Dobrze, że młodzi mają swoje mieszkanie bo trochę to zaczyna przypominać film ,,Starsza pani musi zniknąć " 😉


naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-06
Tak, las jest wyciszeniem dla duszy

Pozdrawiam mikołajkowo

Michał<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Proszę o przekazanie, że ją bardzo polubiłem i niech się z tym odejściem nie spieszy, a jeśli już to nie za daleko i do jakiejś ładniejszej przestrzeni niż kamienica, może piękny las...?

naskraju*<sup>(*)</sup>
2022-12-02
Bo to bardzo miła kobiecinka. Żyje i marzy o rzeczach prostych. Jej świat pomiędzy oknem, a wizjerem się kręci. Ostatnia dusza z dwudziestego wieku w tej kamienicy. Pewnie odejdzie. Zastanowię się nad tym wystruganiem marzenia.

Pozdrawiam


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności