Ogień serca
Jak świt, co rozprasza najczarniejsze mgły.
Nadzieja, co zgasła, powraca w blasku,
Przywraca marzenia, budzi siłę w każdym kroku.
Już cienie przeszłości nie kryją mi dnia,
Rozpina się niebo, jasnością mkną chmury.
Tam, gdzie strach był i gorycz niechciana,
Teraz rodzi się przyszłość, w promieniach spowita.
Już wiem, że to jutro, choć wczoraj dalekie,
Jest bliżej niż sądziłem, jaśniejsze, bezpieczne.
Ogień nadziei, co w piersi się pali,
Jest siłą, co wciąż na nowo mnie ocali.