pasjonata
a mnie się marzy łąka zielona
w łodygach kwiatów kolorem spięta
w kropelkach rosy snem zabarwiona
taka majowa świeżo poczęta
bo na jej piersiach z mchu i paproci
pragnę zapomnieć o mroźnej zimie
tam na tej łące co słońcem złoci
i mnie w ramionach snem ukołysze
więc sobie marzę bo wolno przecież
puszczać marzeniom wodze fantazji
i kiedy na niej będę już leżeć
zobaczę niebo pełne chmur pasji
- rytm -
już słońce zachodzi za serca widnokrąg
a sen się przymierza do sedna głębi
i oczy zamykam by patrzeć do wewnątrz
gdzie dziwnych czuć przystań w duszy się kłębi
i jestem tak lekka na dziwy podatna
krążące koło mnie ciemną godziną
i czuję w powietrzu jakaś dusza bratnia
dotyka mej duszy w takt słowa miłość