ZŁODZIEJ JUBILER
Społeczne ich szkody uboczne
Siły wbrew uśmiechom mroczne
Cele i środki, przebiegłe, załgane
Żeby nie było wybiórczo
Że tylko jubiler obrazoburczo
Jedyny szarga świętościami
Brata się z rynku ciemnościami
Wszyscy niewolnikami mamony
Co uderzają w sentymentów tony
Prawo sobie użycia przypisują
Do cna cnoty eksploatując
Dlatego jak najdalej się trzymam
Od złodziei wiecznych wartości
Co zawłaszczają intymności
By nas obgryźć z kasy do kości