40 i 4
Polaryzują nas ich obietnice
Narodem rządź i naród dziel
Aż przyjdzie do Poli zbawiciel
40 i 4 imię jego wieszcz zapowiedział
Więc szykuj się Polak, przygotuj arsenał!
Na walkę, z kimś, z czymś, za coś
Nie ważne z kim, z czym i za co
Boś z walki zrodzony i do walki stworzon
Do wojny z wrogiem i ze samym sobą
Jak historia mówi: i Ruska, i Niemca bić
By następnie bratu swemu skręcić bicz
W pokoju żyć cię nie nauczyli
Przecie nigdy żeście w pokoju nie żyli
Bo tylko twardej prawej lub lewej ręki rządy
Utrzymać w ryzach mogą naród niepokorny
Nie ważne więc, z której przyjdzie strony
40 i 4, ducha narodu odnowy
Ty pójdziesz w ogień i będziesz się pieklić
Że to nie ten, kogo żeśmy chcieli
Bo on prawo, a nie leworęczny
Wybrany, lecz nie z naszej gęby
Z faktem na bakier, opinię masz o fakcie
Boisz się często spojrzeć w oczy prawdzie
A prawda jest taka, straszna i kosmata
Pomylił się Polak lewak i Polak sarmata
40 i 4 fakt to jest niezręczny
Zbawiciel narodu będzie oburęczny