Kłótnia kwiatów
NARRATOR:
Zazwyczaj kwiaty w ogrodzie
W przyjaźni żyją i zgodzie,
Ciche, miłe et cetera...
Jednak zdarza im się spierać.
Dzisiaj kłócą się, bo przecie
Każdy chciałby być w bukiecie,
Bo dwusetne są warsztaty
I czas na nie wybrać Kwiaty.
Rzekł floks:
FLOKS:
Byłoby to głupie,
By bez floksów był ten bukiet.
Bo zamknięty w moich kwiatach
Jest zmysłowy urok lata.
GROSZEK:
Urok lata, proszę, proszę...
NARRATOR:
Odpowiedział wściekły groszek,
Potem wrzasnął fortissimo:
GROSZEK:
Ja to niby kwitnę zimą!
RÓŻA:
To jest chamstwo bardzo duże,
Gdy floks chce wyprzedzić różę!
Wszak wie każdy, że bez róż
Ani rusz!
GOŹDZIK:
Co za arogancja dzika
Zapominać o goździkach!
W każde święto przecież goździk
To główny programu gwoździk.
RÓŻA:
Tak goździku, ja pamiętam.
Tyś ozdabiał zawsze święta,
Uroczyste akademie...
W tobie też potencjał drzemie...
Bez goździków i bez róż
Ani rusz!
GLADIOLUS:
Każdy przypomina sobie:
Róża, goździk, Święto Kobiet...
Może jeszcze rajstop parę?
Dziś nie wrócą czasy stare,
Gdy was brano na trybuny.
Minął urok już komuny.
Taka prawda. W oczy kole.
NARRATOR:
Odezwały się gladiole.
HORTENSJA:
Nawet bukiet dla mieczyka
To jest brudna polityka,
A minęło już pół wieku.
Skończ nareszcie być na przekór,
Obrażony i w pretensjach.
NARRATOR:
Zezłościła się hortensja.
DALIA:
Jak to łatwo w naszym kraju
Dziś komunę rozgrzeszają.
Skąd się wzięły, Boże święty,
W kwiatach takie sentymenty?
Nie dyskutuj. Licho pal je!
NARRATOR:
Poparły mieczyka dalie.
RÓŻA:
Wrzeszczcie jeszcze coś w tym duchu!
Wymyślajcie od komuchów!
Mnie te wrzaski oczywiście
Wiszą zżółkłym, zwiędłym liściem.
I tak każdy wie: Bez róż
Ani rusz!
RUMIANEK i NAGIETEK:
Miłe panie i panowie
My dajemy ludziom zdrowie.
To są przecież rzeczy znane,
Że nagietki i rumianek
Nie tak okazałe, ale
Także mają wiele zalet.
NARRATOR:
Ręczę wam, że się znajdziecie
Wszystkie razem w tym bukiecie.
Powtarzam to z całą nocą:
Kłócić się nie macie o co.
RÓŻA:
Ja nie kłócę się. Po prostu
Walę prawdę prosto z mostu,
A ta prawda, proszę pana
Przecież jest ogólnie znana>
Wszak wie każdy, że bez róż
Ani rusz!
.