Brzoza
Na stromym brzegu brzeźniak sobie rósł,
Nad migocącym w blasku słońca stawem.
Nadeszła wiosna, ale jedna z brzóz
Wciąż nie ma liści, ani pąków nawet.
Jest ciepło. Brzozy odżywają, a
Ta jedna nie chce, ta jedna inaczej -
Pośród zieleni wciąż bezlistna trwa:
Brzozowa Niobe zastygła w rozpaczy.
Czy uschła? Nie wiem. Może to jest znak.
Może się kryje symbol za tym drzewem.
Może od innych brzóz się różni tak,
By coś przekazać. Ale co? Ja nie wiem.
.