Twoje Wiersze - ROZBRAT

ROZBRAT

biały (bez rymów)

2024-09-20 09:54

już po zimie mówisz
dogaszając resztki śniegu otwartymi dłońmi

już po lecie

i zaraz płaszcz mi na ramiona zarzucasz
liście grabisz

a potem okno zamykasz i ciernie podpalasz
na polu za płotem

będą syczały soki
będzie strzelał ogień

dym kąty okadzi
popiół spadnie na głowy

po niewczasie zapytam cię
czym właściwie zawinił nam ten cierń
że ani go rwać ani w nim spać
ani pleść z niego korony

ty wszystko wiesz
ale nic nie odpowiesz

autor

Toya

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

9 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Mgła^(*)

2024-09-21

Ja od dawna jestem Twoją czytelniczką
Wiem co dobre a Twoje wiersze właśnie takie są
Pozdrawiam

Mgła^(*)

2024-09-21

6/5

Driana

2024-09-20

Pod Twoja poezje, przychodze się podszkolic (⁠◠⁠‿⁠◕⁠)
Klaniam sie.

Monia

2024-09-20

Można się zamyśleć pozdrawiam;)

Michał^(*)

2024-09-20

Piękny, zwłaszcza ostatnia strofa z puentą, którą mogę zinterpretować piosenką Edyty Geppert.
Miłego dnia:)

https://youtu.be/-6iD9FmL6hc?si=7pw63hhaQKxFvAsO

5/6*

Dagmara^(*)

2024-09-20

Znakomity Wiersz!
Do zamyślenia...
Ode mnie 5/6 i pozdrowienia

amarok

2024-09-20

Ode mnie 5/6.
Najniższe ukłony, Ewo.

bez definicji

2024-09-20

Wiersz niezwykle poruszający. Zaniepokoił mnie przemijaniem ludzkiego życia pełnego cierpienia. Ten dym co zmory wygania... A wciąż rodzą się pytania o istotę ciężkiego życia...

Pozdrawiam ciepło i z wielkim podziwem za podjęty temat i jego poprowadzenie.