TRÓJPODZIAŁ WŁADZY
uchwalili, że wiatr ma wiać na żądanie
ale nie uchwalili, kiedy ma przestać
na horyzoncie zebrała się burza
która nie czyta ustaw i paragrafów
rząd zlecił posprzątanie ulic
ale zapomniał dodać – czym i komu
szef sprząta krawatem kałużę
minister liczy krople na palcach
sąd debatował nad ciężarem chmury
ważył, mierzył, po czym uznał
że skoro deszcz pada na wszystkich
to znaczy, że jest sprawiedliwie
lecz ideał to równy podział:
słowa miały budować, ręce działać
a głos rozsądku ważyć bez sznurka –
bo władza nie służy, gdy się plącze