Twoje Wiersze - Wiersze zen (2)

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

9 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Odyseusz62

2024-10-19

Wyczuwam wiele godzin medytacji.
Pozdrawiam.

Odyseusz62

2024-10-21

Ja jestem w ciągłej medytacji.

Kornel Passer

2024-10-19

Medytowałem wiele lat temu, kiedy kiedy miałem w swoim życiu epizod z buddyzmem. Teraz wszystkie swoje nawiązania do buddyzmu oparte są na tamtych przeżyciach.

Monika Larn

2024-10-18

Spójność zmysłów, obrazów i dźwięków generuje umysł. Howgh.

Kornel Passer

2024-10-18

Tak, trafiony, zatopiony.

Dagmara^(*)

2024-10-18

No tak i co tu teraz napisać...
Czytałam pierwszy wiersz, teraz drugi...Masz ten dar, który pozwala na taki precyzyjny odbiór świata. To już jest wyższy poziom, którego troszkę zazdroszczę... ja tylko jedynie w jisei coś tam uchwycę, ale to za mało...

"kiedy wyśpiewam
wszystkie pieśni zadziwień
odzyskam wzrok"

Może wtedy...
Pozdrawiam serdecznie :)

Kornel Passer

2024-10-18

Piękne Twoje trafienie! Kto trafił do celu, jest zwycięzcą na wieki i we wszystkich światach... Pozdrawiam serdecznie:)

JoViSkA

2024-10-18

Prawdziwe piękno i zrozumienie tkwią w prostocie i uważnej obserwacji świata...
Pozdrawiam Kornelu i życzę miłego piątku :)

Kornel Passer

2024-10-18

Dzięki za Twój wpis!

Jastrz

2024-10-18

A może jest odwrotnie. Może to księżyc świecąc na nocny ogród wyczarował flecistę?

Kornel Passer

2024-10-18

W tych wierszykach badam, na ile potrafię zbliżyć się do buddyjskiej koncepcji oświecenia (satori), które jest rozumiane jako doznanie "takości" istnienia. Świat w takim postrzeganiu jest jednością.

januszek

2024-10-17

zaklinacz ...księżyca

Kornel Passer

2024-10-18

Oczywiście.. Łatwiejszy niż kobra...

Rambler

2024-10-17

Zatrzymałeś Kornelu, w swoim stylu... jak dziś patrzę na księżyc... i słyszę te dźwięki...

Kornel Passer

2024-10-18

Dzięki!

sturecki

2024-10-17

Twój tekst pokazuje, że wystarczy jedno skromne działanie, jak dźwięk fletu, by stworzyć coś ogromnego, jak księżyc na niebie. Czasami największe rzeczy rodzą się z najprostszych gestów.

Kornel Passer

2024-10-18

Dzięki za refleksję. Serdecznie pozdrawiam.:)

braciszek ^(*)

2024-10-17

Prostota rzeczywiście sprawia, że mroczne momenty życia stają się jaśniejsze. Zauważyć wówczas można wiele szczegółów, także droga, którą się idzie jest widoczna na tyle, że można nią iść w miarę swobodnie. Noc nadal pozostaje nocą, lecz jest nieco jaśniejsza.

Inna sprawa jest taka, że człowiek często zapomina o tym, że nigdy nie chodzi w całkowitej ciemności. Noc nie jest pozbawiona światła. Jest ono natomiast ogromnie ograniczone. To jednak przynosi pożytek człowiekowi. Dzięki temu może swobodnie zasnąć, odpocząć i zregenerować siły. Noc sprzyja wyciszeniu, a także pozwala dostrzec to, czego nie widzi się w dzień np. gwiazdy. Te z kolei są spojrzeniem w dal, w głębię, a tu już jest bardzo blisko do Tego, który jest najgłębiej, a więc najbliżej.

Hej ho!

Kornel Passer

2024-10-18

Dzięki. Znasz mnie już i wiesz, że jestem w wierszach polifoniczny. W tym cyklu badam buddyzm zen, z którym miałem wiele lat temu praktyczną styczność. W zen noc jest czarna i nie ma znaczenia symbolicznego, bo wszelki symbolizm jest postrzegany w buddyzmie jako złudzenie umysłu. Nie jestem buddysta, ale okres buddyzmu w moim życiu wiele mi dał, jeśli chodzi o widzenie świata. Serdecznie pozdrawiam:)