Wojenny Apel, Część II
Gdy odbierasz życie w imię wolności
Zaprawdę, wolności?
Z wiarą swych czynów jedynej słuszności
Gdy odbierasz życie pokrewnej istoty
Któż katem istoty?
Smutny anonim w masce patrioty
Gdy prawdziwie wierzysz, że stawką jest życie
Twoich bliskich życie!
Jedynym wszak wyjściem jest broni użycie
Gdy prawdziwie wierzysz, że śmierci powinność
Waleczna powinność!
Człowieka skazujesz na śmierć za niewinność
Gdy trwasz w pułapce gdzie fałszywe myśli
W programie myśli
Wiedz, że cel życia ktoś za ciebie obmyśli
Gdy trwasz w pułapce instynktów pierwotnych
W żądzach pierwotnych
Trwale zapominasz o sprawach istotnych
A gdy spojrzysz człowieku poza materię
W antymaterię
Wnet spotkasz wskazówek kosmiczną arterię
A gdy spojrzysz człowieku poza schematy
Brutalne schematy
Ujrzysz czym w prawdzie jest wybuch armaty
A gdy spojrzysz człowieku kierunkiem serca
Najczystszego serca
Wnet ujrzysz, że wojna to sprytny morderca