X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Czarny Stragan Deszczu

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2021-07-05 18:21
Kto potrzebuje światła
żeby przenieść świecę
na drugą stronę ulicy
w ogarnięty śmiercią
teren starego cmentarza?

Kto stoi tam już tak długo
że przypływ deszczu, chce
zabrać ze sobą - tę postać
nie wiadomo wciąż kogo?

Zmywa ulewa myśl, za
myślą już moją nie odwracasz
głowy, zwróconej światu
jak cesarzowi, co jego

Na czarnym straganie
dwie czarne chmury
w czarnych zamszowych
butach, wisiały w cieniu

jeszcze do wczoraj...
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


zbiwito
zbiwito
2021-07-08
czarne chmury w czarnych zamszowych butach - widzę w wyobraźnie ten obraz, i wcześniejsze obrazy Twego wiersza niezwykle wyraziste - szkoda, że malować nie potrafię


Iks Weli
2021-07-08
Z tym malowaniem, to mam tak samo. I wiem też, że mógłbym przestać pisać ten komentarz i zacząć malować, rysować, ale... Dziękuję, zbiwito, za wyrazisty efekt zwrotny :)

Kornel Passer
Kornel Passer
2021-07-08
Kilka razy wracałem do tego wiersza , bo wydawało mi się , że czegoś nie doczytałem. Tajemnica jako taka jest czymś , co pozwala mi swobodniej oddychać. Bo gdy wszystko jest jasne , to znaczy , że właśnie jest ciemne i niezrozumiałe. Twój tekst wciąż mnie przywołuje z powrotem do swojej przestrzeni . Tak dobrze ulokował się w przestrzeni Tajemnicy, że nie chce się z niego ruszać, ani też nie chcę go "wyjaśniać". Czy 'Postać w deszczu" nie powinna dalej pozostać Postacią w deszczu , a nie zostać nachalnie "wyjaśniona"? Cały wiersz jest dowodem na autonomię przestrzeni poetyckiej jako takiej. Świetny wiersz. Pozdrawiam.


Iks Weli
2021-07-08
Pięknie, Kornel, pięknie. Cały Ty. Konkretnie i rzeczowo zwracasz uwagę na to, co jest (najważniejsze) za konkretami naszych zmysłów. Poezja, to dla Ciebie nieustanna obserwacja Tajemnicy w jak najprostszych jej przejawach, prawda li to, Passer? :) Dziękuję, że mnie wspierasz swoją uwagą

Alchemik<sup>(*)</sup>
Alchemik(*)
2021-07-06
Oczywiście, nie ma to jak stary cmentarz, żeby obudzić duchy.
Oddziaływanie na instynkt samozachowawczy w związku z mrocznymi siłami.
Tak na początek, bo sam ustanowiłeś taki wstęp.

Ale dalsza metaforyczna część jest świetna.
Igranie z mrokiem.
Czyli igranie ze strachem, lękiem, który tkwi w nas w ramach instynktu niepoznanego.
Najbardziej boimy się spraw niewyjaśnialnych.

Ostatnia strofa jest rewelacyjna, X.

Łączy się z tytułem klamrą opłakującego samobójców nieba.

Do wczoraj?
Może wyjaśnisz?
Czyżby zakończyła się ulewa nad straganem Bytów?
Przeszła tylko na chwilkę.
Może spuści chmurki w butach brązowych, albo tenisówkach.

To wciąż ten sam lęk przed niewyjaśnionym.
Podobno przeżyłem śmierć.
Ale to gówno prawda.Jedynie serce stanęło na jakiś czas.
Z drugiej strony, doświadczyłem wizji.
Jednak jako pragmatyk uznaję je jako stan niedotlenionego mózgu, bez względu na to jak wydawały się realne.
Powiesz - poeta, który odżegnuje się od mistyki.
W tej chwili znowu żyję.
Włączam przeżycia mistyczne do wierszy, ale wciąż nie jestem zadowolony z tego, co ujrzałem.


Iks Weli
2021-07-07
Ciekawa ta Twoja interpretacja i broni jej tekst... No, ale o samobójstwie, to nie myślałem, choć może nie domyśliłem tej postaci pod cmentarzem. W każdym razie, co do "Do wczoraj?", to tylko symbol nieodległej przeszłości, w której wszystko było na swoim miejscu i wyglądało - bezpiecznie. A tu nagle jakieś czarne chmury zaskoczyły niebo mojego lirycznego bytu, który widzi siebie, jak w filmie grozy, niby zombie w odbiciu rozbitego lustra, ale właśnie tego chce albo raczej, to woli, niż drugi, ukryty świadomie pod pierwszym, wątek bólu opuszczonego przez kobietę mężczyzny.
Ja z kolei od zawsze przyciągałem jakieś "szmery bajery i czary mary dwa browary", bo lubię wszystkie oznaki Wyobraźni Człowieka, ale nigdy nie pasowały mi zrzeszenia, bo że niby ostatecznie to zawsze pojawiają się w nich groźne mutacje, typu Rzesza nr 3. Nie, to, że jestem samotnikiem, choć lubię samotność, ale z kim mam pogadać o tym, że ten świat nie ma sam w sobie żadnej wartości, dopóki Ty, jako człowiek, mu jej nie nadasz?
Mistycyzm? To jedna z form przejawiania się rzeczywistości czy rzeczywistości współistniejących? Może to i to. Lubię definicje, ale, cóż mogę powiedzieć teraz, kiedy nomenklatura starego świata, w którym urodziliśmy się, już do mnie nie przemawia. Poza geniuszami, reszta wygląda, jak ciąg powtarzających się zdarzeń w życiu człowieka między Systemem a Swoim Garnkiem, co widzę ciągle na co dzień w tym świecie. To real jest? Ten wypasiony zakład pracy na globalną skalę z zaprogramowanymi mróweczkami, napędzającymi nieświadomie cały System, to ma być Rzeczywisty Świat? Nie, no, żarty jakieś... No i właśnie przez zadawanie podobnych pytań, wreszcie otrzymałem odpowiedź, którą nadal jeszcze uświadamiam sobie, przyjmuję do wiadomości, chłonę, ładuję dane... Ale już wszystko się zmieniło, choć pozornie - jest, jak... było "jeszcze do wczoraj..." I nie zdołam tego wytłumaczyć racjonalnie, więc rok temu wróciłem do poezji, którą piszę od początku lat 90tych, ale dopiero z dniem zainstalowania się na tym portalu, kolejne elementy układanki wskoczyły na swoje miejsce. Poezja to super narzędzie, a ja ją tłamsiłem w szufladzie, zamiast łączyć się poprzez nią z innymi światami, jak, np. Twój. Poezja uczy pokory, jeśli przyjrzysz się czemuś przez pryzmat jej możliwości wyrażenia tego jednocześnie w wielu wymiarach, jak w prosty sposób pokazuje to tytuł, np.
Ale coś za bardzo nagryzmoliłem. E, przeczytaj po łepkach i nie przejmuj się. Żyj znowu i nadal, a poza tym to się zachwycaj, bo jest czym, co by nie mówić, świat ten, to majstersztyk. A jaka grafika, co?! Rewelecja to jest i tyle.

Osia
Osia
2021-07-06
U Ciebie zawsze coś się dzieje ...I dla każdego coś innego :)

Pozdrawiam Cię z krainy nudy :)


Iks Weli
2021-07-06
*Zabrakło nadziei :) po "Mam jednak... nadzieję, że..."

Iks Weli
2021-07-06
Że niby z jakiej krainy? Osiwiałaś chyba od bajek ;) Przecież nuda nie istnieje, każde dziecko, to wie! Choć, może nie, nie, dziecko, to akurat sprzymierzeniec istnienia nudy... Mam jednak, że Ci się ta kraina szybko rozwiała, jak nie to proponuję wstąpić na moją lekcję Ontologii, może pomoże, kto wie? "...I dla każdego coś innego :)" Pozdrawiam

Asteria<sup>(*)</sup>
Asteria(*)
2021-07-06
Gdybyś dodał wiersz na czarno, to nie byłoby co komentować.
A tak...jeszcze trudniej
czasami się zastanawiam czy błędnie nie odczytuję pewnych znaków (z nieba)
jak tych czarnych, straganowych chmur.
Pozdrawiam


Iks Weli
2021-07-06
Pozwól, że zacytuję tu całe Twoje
- serce kobiety -

"za oknem deszcz
szyby tłuką się po kątach
noc się rozpada
a ja tylko
gaszę światło
i nie pieści mnie prąd
przymykam oczy
ładując wszystkie komórki
wilgotne włosy
układam na poduszce

ileż moje serce ma w sobie wody
że jest mi najlepszym przewodnikiem ?"

To piękny wiersz, jeden z wielu, które przegapiłem, ale... Twój, jak dla mnie, wyraża to "kobiece serce", które pojąłem, jako mężczyzna. Czy znaczy to, że rozumiem ten wiersz? Przekonuje mnie po prostu, że jego istotą, rzeczywiście jest tytułowe "serce kobiety"... Jakże bym śmiał je zrozumieć?! ;) W każdym razie, tak dobrze go napisałaś, że ja, jako czytelnik, chłonąc treść tego, co napisałaś, zupełnie o Tobie/autorze, nie myślę, więc... Czym właściwie jest dla Ciebie poezja, Twoja? Co Ci daje? Co mówisz każdym Swoim wierszem?

Asteria<sup>(*)</sup>
2021-07-06
*nie oczekuję nawet w połowie

Asteria<sup>(*)</sup>
2021-07-06
Ciekawy temat podjąłeś Radku
mam tutaj np. dwa wierszyki "Kochany Staff i mój staw" i "serce kobiety", oba niesamowicie dużo o mnie mówią, ale oczekuję nawet, żeby w połowie były zrozumiałe przez odbiorcę. W końcu, kto zna moje wnętrze? :)

Iks Weli
2021-07-06
Rzeczywiście, intymność autora, ta wyrażająca się pomimo wszystko przez treść wiersza, to temat bardzo ciekawy i rzadko podejmowany, zapewne właśnie z racji jego intymności, nie sądzisz? :) W każdym razie mnie zawstydza jeno mój własny kiepski wiersz, a nie to, co z niego wyczyta i jak odbierze konotacje słów - Czytelnik. To jego sprawa, choć dla autora niewątpliwie arcyciekawa

Asteria<sup>(*)</sup>
2021-07-06
Niedawno przeczytałam swój wierszyk, chyba sprzed 5 lat... wiesz, nie wszystko było dla mnie jasne :) tzn, że piszemy pod wpływem emocji, najczęściej teraźniejszych.
Wiersz to coś bardzo osobistego, dlaczego czytający ma mieć klucz do wszystkich tajemnic? :))
Miałam kiedyś sen... śniła mi się moja własna śmierć, tzn. data odejścia. Był to 26 maja, Dzień Matki. Każdego roku w ten wyjątkowy dzień przypomina mi się sen (z przepowiednią? )

Iks Weli
2021-07-06
Mnie tam nie szkodzi, że ktoś nie rozumie, bo ja też tak miewam, więc wystarczy nawet to, czy się dobrze czyta? Akcenty, pauzy, domysły... Wiersz, to nie tylko jego treść. No przecież, że Ameryki nie odkryłem i nie odkryję, ale zaintrygować, a najlepiej ciśnieniem uczucia - próbuję często, choćby siebie. I powiem Ci, że mi się to czasem udaje, nawet straganowymi chmurami. A skoro się zastanawiasz, to: Jak, na przykład, odczytałaś, jakiś znak z nieba, zdradzisz?


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności