ROZLICZENIE
Przyznajmy się wreszcie i uderzmy w piersi,
Cały ten eksperyment z koalicją,
Czy „odchudzony” rząd będzie lepszy?
Oj, powiem śmiele – śmiem wątpić,
Marzy mi się nowiutki reset,
Rząd, który nie szuka na siłę wrogów
Ani rozliczeń - z poprzednią ekipą.
Być może powinniśmy zmienić Premiera,
Bo ten już się zużył – takie mam wrażenie,
Nie proponuję wam nijakiego kandydata,
To tylko moje luźne przemyślenia.
Ja też pomogłem, mówię Wam bez krępacji,
Dostać się do władzy tej bandzie nierobów,
Leni i typów spod ciemnej gwiazdy,
Co haratają jedynie w gałę.
Siedzą na stołkach, ciepłych bo wygrzanych,
I pobierają pensję nielichą,
Za nic-nie-robienie (też bym tak chciał),
A przysługuje im immunitet.
Niestety, nic nie poradzę ja na to,
Że mam takowe ciekawe odczucia,
Zawiodłeś moje nadzieje, Donaldzie,
Mam w związku z Tobą mieszane uczucia.
Warszawa, 7 VII 2025