cześć tereska
moim oczom przeznaczony
więc go barwię atramentem
do ostatniej życia strony
sobie . muzom i poetom
euforyczne pieśni śpiewam
bezstresowy robiąc przeciąg
wkładam błękit w zieleń drzewa
w noworoczny płaszcz ubieram
wytrząsając liście stare
jeszcze się o odcień spieram
romansuję wciąż z zegarem
tik - tak . tik - tak na niebiesko
z każdym kto się kocha w słowie
i mi powie: cześć tereska
tak jak człowiekowi człowiek
.
ramię w ramię dziś pójdziemy
tam gdzie słońce oczy mruży
nowe światy odkryjemy
w niekończącej się podróży
wśród meandrów filozofii
zatoczymy kręgi własne
spróbujemy oprzytomnieć
w klatce myśli wciąż za ciasnej
ramię w ramię w animozji
łagodzonej światłem nieba
nadchodzącej wietrznej wiośnie
darujemy kromkę chleba
tak rumianą jak pragnienia
tych co idą ramię w ramię
by za horyzontem nieba
miękczyć słowem każdy kamień
wszystkim, którzy patrząc w lustro widzą Człowieka...