Zguba
samotny w ludzi tłumie.
Odbicie wzroku,
słony ma smak,
degustuje tak bez Ciebie płynący czas.
Drogowskaz szlaku życia,
przestawić widocznie musiał,
Twórca Losu, Wszechmogący Pan.
Chodź setki Twoich zdjęć
na pamięć przecież umiem.
Zabijam kolejną myśl,
że znów odnajdziemy się.
Płomień nadziei gaśnie,
tak, to serce przecież boli.
Nocami gwiazdy płaczą,
w ciszę, bez sensu wołam Cię.
Egoizm, szczęścia z Tobą w mych marzenia broni.
Lecz Twoje szczęście z nim, uspokaja mnie ...
Mijają dni i noce,
przed siebie przecież biec muszę.
Nadal z cząstka we mnie.
Zgubić Cię tak łatwo, lecz zapomnieć,
to nie tak prosta rzecz...