Twoje Wiersze - DOBRY DZIEŃ TYGODNIA

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

19 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Kika88

ponad dwanaście godzin temu

Fajne
Pozdrawiam serdecznie:)

sturecki

ponad pięć godzin temu

Dziękuję i życzę Ci dnia – właśnie tego fajnego, bez pośpiechu i z dobrym słowem pod ręką!

Izka1^(*)

ponad dwanaście godzin temu

Dobry dzień tygodnia zależy od wielu czynników: rodziny, pracy zawodowej, pogody, wolnego czasu itd, itp. Każdy może coś innego preferować. Pozdrawiam w zadumie i ideą na wiersz. Słowo dzień stało się inspiracją. Jutro chyba opublikuje miniaturę na ten temat. Pozdrawiam serdecznie

sturecki

ponad dwanaście godzin temu

I bardzo dobrze – jedno słowo, a ile światów można z niego wyciągnąć! „Dzień” to przecież nie tylko pora doby, ale też stan ducha, ludzi wokół i to, co się w sercu zmieści.
Cieszę się, że zaiskrzyło – z niecierpliwością czekam na Twoją miniaturę.

SłowemOtulona

ponad dwanaście godzin temu

Dużo zależy od nas samych jak spędzimy nasz dzień, myśląc pozytywnie na pewno będzie lepszy niż jak wszystko od rana będzie dla nas bee...
Bardzo ładnie napisane, pozdrawiam 🍓

sturecki

ponad dwanaście godzin temu

Masz absolutną rację – dzień to nie tylko to, co się zdarza, ale też to, jak my na to patrzymy. Bo nawet jeśli kawa się wyleje, a autobus ucieknie, to jak w głowie mamy trochę słońca – to i tak świeci.
Pozdrawiam.

Jastrz

ponad dwanaście godzin temu

Nie wiem, czy dobry, ale na pewno bardzo szczęśliwy był dzisiaj. Choć nie wiem też czy na tym forum wypada o tym pisać. Ośmiela mnie to, że kiedyś napisałeś wiersz o defekacji. A więc:
Sparło mnie, jak byłem w mieście, a toaleta publiczna nieczynna - jak w filmach Barei "z powodu inwentaryzacji". Myślę nic to, wezmę taksówkę i za chwilę będę w domu. Gdzie tam! Postój pusty, a telefonu nie wziąłem ze sobą... Idę więc pieszo, a to 10-15 minut normalnym krokiem. Jak się idzie z zaciśniętym do bólu zwieraczem - ze dwa razy tyle. Ale doszedłem! Nie zdejmując nawet butów wszedłem od razu do toalety. A tam ulga i wielkie szczęście. Takiego nie dałaby mi chyba nawet główna wygrana w totka.

sturecki

ponad dwanaście godzin temu

Doskonały przykład z życia ... odpowiedź na moje wypociny "UROCZE ODDAWANIE KAŁU" ... uśmiałem się, nawet z faktu, że ten wiersz pamiętasz.
Dziękuję.

Kornel Passer

ponad dwanaście godzin temu

Fajna fantazja wiele mówiąca o naszych zwykłych, małych, codziennych marzeniach na przeżycie dobrego dnia... Pozdrawiam:)

sturecki

ponad dwanaście godzin temu

Czasem te najmniejsze marzenia są najprawdziwsze:
żeby dzień się nie spieszył,
żeby kawa nie wystygła,
żeby ktoś zapytał „jak się masz” i naprawdę poczekał na odpowiedź.
I właśnie z takich drobiazgów składa się dobry dzień – nawet jeśli to tylko fantazja … to przecież bardzo ludzka.
Dziękuję.

andrew

dzień temu

...
Kolejny dzień
podarowany zwyczajnie
bez pozy laurów
....
jest najlepszym
jak to miło go mieć
...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia

sturecki

dzień temu

Pięknie to ująłeś – taki dzień, co nie robi hałasu, nie pcha się na afisz, a jednak zostaje w dłoni jak ciepły kubek. Zwyczajność, która potrafi być nagrodą.
Dziękuję.

Marek Żak

dzień temu

Staszku, dobry dzień tygodnia, to ten z Nią. Inne sprawy są drugorzędne. Pozdrawiam.

sturecki

dzień temu

I całe szczęście, bo jakbyśmy się zawsze zgadzali – to byśmy się przestali słuchać. A tak … jest miejsce na rozmowę, uśmiech i czasem dobre milczenie.

Marek Żak

dzień temu

Cieszę, że, że jak zwykle, ale na szczęście nie zawsze, się zgadzamy:). Samych dobrych dni życzę.

sturecki

dzień temu

I tu, Przyjacielu, nie potrzeba już żadnego ósmego dnia.
Bo jak jest Ona – to nawet poniedziałek potrafi pachnieć wolnością, a wtorek – przestać się spieszyć.
Reszta to tylko kalendarz z przyjemnościami.

alx z poewiki

dzień temu

Przeczytałem cały serial tygodniowy do tego odcinka i nie mogę się pozbyć wrażenia, że były to jakieś straszliwe, beznadziejne gderania. Gdzieś w nich zgubił się Twój różewiczowski styl. Ten ostatni ma szansę się objawić, gdy gdzieś tekst mocnej dotyka spraw transcendentalnych, gdy ta transcendencja wychyla się spod przaśnej struktury wiersza. Jak dla mnie spod gderania z całego tygodnia za rzadko to się wydobywało na powierzchnię.

Obecny utwór natomiast bardzo mi się podoba. Tekst jest mniej różewiczowski w strukturze i przekazie, ale właśnie ujmuje coś więcej niż narzekanie i daje nadzieję. Pokazuje to takie, już może wyświechtane, światełko w tunelu, ale które gdzieś chyba jest ważnym archetypem, skoro znajdujemy je też np. w Psalmie 23.

alx z poewiki

ponad dwanaście godzin temu

Tak, tak, ten jest bardzo dobry!

sturecki

dzień temu

Masz rację – balans między gderaniem a milczeniem bywa trudny do utrzymania, a ironia nie zawsze wystarcza, by przebić się do czegoś głębszego. Czasem po drodze ginie to, co miało się tylko przemykać między wersami – i zostaje sama szorstkość.
Bardzo mnie cieszy, że w tym ostatnim utworze dostrzegłeś prześwit, to coś „więcej niż narzekanie”. Bo właśnie o takie momenty chodziło od początku – by spod przaśności i codzienności wychyliło się coś bardziej mocniejszego. Może nie zawsze się udawało, może zbyt często zostawał tylko kurz po zgrzycie, ale jeśli tutaj pojawiło się choćby echo Psalmu – to znaczy, że droga nie była całkiem chybiona.

Jeszcze raz – dzięki za czujne czytanie. I za to, że potrafisz wskazać różnicę bez przykrości, ale z wymagającą życzliwością.

Motylek78

dzień temu

napisałeś taki dzień
praktycznie dla każdego
"może jest mową milczenia
która nie przywołuje wysiłku
tylko słucha jak wypoczywasz"
taki właśnie bez wysiłku
piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie 💙🦋

sturecki

dzień temu

Dziękuję Ci z całego serca –
pięknie to uchwyciłaś: dzień, który nie wymaga,
nie pogania, nie stawia pytań.
Tylko jest – jak cisza, która rozumie,
i obecność, która niczego nie żąda.

Cieszę się ogromnie, że ten spokój
do Ciebie dotarł.
To dla takich chwil warto pisać.

Elżbieta

dzień temu

Warto było napisać ten wiersz, to jeden z najładniejszych z "serii tygodnia". Jest urokliwy!
Pozdrawiam serdecznie, Staszku:)⭐

sturecki

dzień temu

Takie słowa to najlepszy ósmy dzień tygodnia.
Cieszę się, że ten wiersz został zauważony i doceniony – bo był pisany właśnie z myślą o tym, by uchwycić coś lekkiego, ulotnego … i prawdziwego.
Dobrze, że jesteś po drugiej stronie tych wersów.

Krystek

dzień temu

Myślę, że każdy dzień spędzony
radośnie z uśmiechem jest dniem
dobrym.
Życzę dnia udanego wypełnionego
beztroską i uśmiechem:)

sturecki

dzień temu

Zgadzam się całym sobą – dzień z uśmiechem to jak kawa z pianką: niby ta sama, ale od razu lepiej smakuje. Czasem to nie dzień decyduje, tylko nasze nastawienie … i odrobina życzliwości dla siebie.

legenda

dzień temu

Dni - to nie jest koncert życzeń- nie ma dobrych dni w każdym dniu jest coś do bani pozdrawiam serdecznie:) 6/5

sturecki

dzień temu

Święta prawda – dni to nie DJ na weselu, nie zagrają pod nas. Ale jak się trafi choć jeden dobry wers w tym całym hałasie – to już coś. Pozdrawiam mocno i z lekkim przymrużeniem oka.

Kazimierz Surzyn

dzień temu

Sobota, niedziela, to te piękne dni tygodnia, odkładamy te nie zapięte sprawy na poniedziałek i te dalsze dni, pozdrawiam serdecznie Staszku.
6/5

sturecki

dzień temu

Ten dzień – jakby urwany z rzeczywistości i wszyty między myśli – nie potrzebuje dowodu, bo każdy z nas nosi go w sobie. Trochę jak marzenie, które nie prosi o zgodę kalendarza. Fajnie, że go poczułaś – to znaczy, że istnieje … choćby tylko dla ...

Odyseusz62

dzień temu

Czekam już z niecierpliwością
Kiedy każdy dzień będzie radością
Gdy w życiu za dwa lata
Będę żył życiem emeryta.
Pozdrawiam.

sturecki

dzień temu

I tego Ci życzę z całego serca – żeby emerytura była nie końcem, a początkiem – wolności od budzika, kolejek i pośpiechu, a każdy dzień smakował jak piątek … z dodatkiem drzemki po południu.

jolka

dzień temu

Dzień bezimienny,swobodny,nieprzewidywalny,choć go nie ma w kalendarzu i nie udowodnisz,że się wydarzył...Marzenie jak ze snu...Świetny wiersz o świetnym dniu !

sturecki

dzień temu

No pięknie – ten dzień bez imienia to trochę jak sen po nieprzespanej nocy: nie da się go złapać, ale zostaje w człowieku. Nie trzeba go udowadniać – wystarczy, że się czuło, że był. Marzenia też mają swoje miejsce ... tuż obok poezji i dobrze wymieszanej kawy.

eSka

dzień temu

podpowiem Wam moi rodacy
najlepszy dzień... wolny od pracy
z podobaniem!
Stef

sturecki

dzień temu

Złota rada – krótka, szczera i uniwersalna jak kawa w poniedziałek. Dzień wolny od pracy to święto duszy i mięśni – niezależnie od tego, jak się nazywa w kalendarzu.
Z dużym podobaniem – przybijam pieczątkę zgody!

Bożena Joanna

dzień temu

Zwykle poniedziałki i piątki nie cieszą się dobrą opinią. Lepiej spraw nie załatwiać w piątek, bo wszyscy myślą o weekendzie. W poniedziałki wielki ruch i budzi się energia aby wszystko dopiąć. Z definicji nie ma dobrego lub złego dnia. Rządzi raczej przypadek.
Serdecznie pozdrawiam

sturecki

dzień temu

Dokładnie tak – to nie dzień jest winny, tylko człowiek z głową gdzie indziej. Piątek niby pracuje, ale już duchem przy grillu. Poniedziałek goni, bo się weekend rozlał. A tak naprawdę – każdy dzień może być świetny albo do bani, zależy ... co nam dziś spadnie z nieba, z biurka albo ubędzie z głowy.

Waldi1

dzień temu

ja z budzikiem się nie zadaję ...bo około południa wstaję ...
między wtorkiem … a środą mam tak samo … nie muszę planować jadę ze wszystkim na bieżąco … kawę piję ...bo Zołza szykuje i sypie trzy łyżeczki cukru mieszając w prawo ...
przy kawie miło się z nią rozmawia… myśli są różne lecz zawsze poukładane ...czyli rozsądne bez balastu … u nas wszystkie dni tygodnia są świetne … bez zastrzeżeń …

kto pyta nie błądzi ... czyli koniec języka za przewodnika … to stare i świetne przysłowie … pozdrawiam serdecznie dobranoc .. zaraz spadam ...

sturecki

dzień temu

I tak właśnie powinno być – bez budzika, bez spinki, z kawą mieszającą się w prawo i rozmową, która nie musi mieć celu, żeby miała sens. Zołza jak widać wie, co robi – trzy łyżeczki cukru i zero gorzkich myśli.
A że między wtorkiem a środą jest tak samo? To tylko znak, że życie Wam płynie nie według kalendarza, tylko według własnego rytmu. I to rytm, którego nie trzeba poprawiać.

januszek

dzień temu

No nie wiem (który To)
Ale utarło się (ponoć) ,
[.... tyle że dla wykonawcy (dzieła) może być to właśnie dzień najgorszy.. ]
.że najlepiej kupować rzeczy wykonane gdzieś około środy...
po potem ludzie są zajęci myśleniem o weck endzie a po nim (dopiero) pomału dochodzą do siebie ...

:)))
Tak jak ja obecnie...

sturecki

dzień temu

Środa to taki roboczy złoty środek – człowiek już się pogodził, że weekend minął, ale jeszcze nie zdążył zacząć odliczania do kolejnego. Ręka pewna, myśl trzeźwa, a kawa działa jak należy – idealny moment na tworzenie rzeczy solidnych … i na kupowanie pralki bez ukrytej awarii.
A po weekendzie … cóż, najpierw trzeba wrócić z ciałem, potem z duchem.
Trzymaj się jak trzeba.