Ideał
bo nie masz prawa istnieć.
Może gdzieś w utopii,
lecz nie u nas.
Doskonałość,
bo tak ci na imię,
ty wypatrujesz błędów,
nie piękna,
stanowisz wypaczenie
samego siebie.
Jesteś bytem,
który bez przerwy,
chłosta się batem.
A gdyby tego było mało,
mieszasz w głowach ludziom,
bo chcesz by byli podobni do ciebie.
Skąd to ego?
Skąd ten narcyzm?
Nie istniejesz,
u nas nie ma ideału
wtedy, gdy ty ubolewasz
nad kosmetycznym defektem,
my cieszymy się
z kolejnego szczęśliwego
zbiegu okoliczności...