Moja definicja poezji
To właściwy wyraz
we właściwym miejscu.
to dokładne odważanie
każdego składnika,
selekcja dobrych słów,
oraz odrzucanie innych.
Poezja to sztuka umiaru,
To również odwaga
pozbycia się tego,
co stworzyliśmy,
a co zawiodło.
Nie jest to pojedyncza idea,
wpływ momentu,
czy dobrych dni.
Poezja to sztuka trudna,
oddzielasz groch od fasoli,
codziennie,
mozolnie,
aż nabierzesz wprawy.
Miara wielkości poety
to objętość kosza na śmieci.
To litry potu przelanego,
nad kartką papieru,
ciągłych poprawek,
i nowych pomysłów.
Poeta się nie rodzi,
gdy zostaje znany.
Poetą się stajesz,
gdy ból mentalny,
wykuwa nową osobę.
Czy oznacza swobodę?
Nie. Poezja to pisanie
pod dyktando piękna.
Człowiek wyznaczył piękno,
jego granice.
Zaczynajmy od starych szlaków,
aby przecierać nowe.
Wena to kłamstwo,
jest tylko warsztat.
Nie ma natchnienia,
jest arkusz i pióro,
Uczucie, nie filar,
a chwila nie wieczność.
Ponad ludźmi,
Ponad emocją,
ponad śmiercią,
stoi poezja…