X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

opiekun samotności cz.1 (proza fantasy)

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2023-07-25 07:26
Teresa nie wiedziała, jakim cudem przetrwała, ani ile ma lat. Odzyskała przytomność po kilku godzinach. Rozejrzała się przestraszona. Znajdowała się w ogromnej jaskini. Próbowała sobie przypomnieć jakieś okoliczności, cokolwiek. Niestety, wyglądało na to, że ma całkowitą amnezję. Rzecz jasna, było to niebezpieczne w nowym miejscu. Pragnienie narastało. Obolała, po cichu ruszyła wzdłuż krętego korytarza jaskini, przy okazji poznając teren. Po kilkunastu metrach usłyszała najpiękniejszy dźwięk – kapanie. Przyśpieszyła kroku. Między skałami sączyła się niewielka strużka wody. Zamoczyła dłoń. Powąchała wodę, smakując ją niepewnie. Wiedziała, że nie może wypić zbyt wiele, bo istnieje prawdopodobieństwo, iż jest zatruta. Musiała przeczekać.

Poczuła się bezbronna, nie dosyć, że straciła pamięć, to jeszcze znalazła się w miejscu, które jest piekielnie niebezpieczne. Skuliła się w kłębek i znowu zasnęła. Kiedy po kilku godzinach obudziła się, otaczał ją mrok. Nawet nie drgnęła. Wiedziała, że teraz musi przeczekać do rana, kiedy znowu kilka wiązek światła wpadnie przez szczeliny. Na prawej ręce wyczuła jakąś opaskę, być może to zegarek? Dreszcze chłodu co rusz przenikały jej ciało, a w duszy wyła samotność.

Czas odmierzało odległe kapanie wody. Na początku liczyła jeszcze dźwięki, chwilami przysypiała. Kostniała z chłodu. Starała się być najciszej, jak potrafiła. Złowroga noc ciągnęła się w nieskończoność. Traciła nadzieję, że przetrwa to piekło.

Tymczasem w oddali słychać było jakieś dziwne odgłosy, jakby szmery. Jej ciało przeszywały co rusz dreszcze. Głód i pragnienie potęgowały bezradność. Nasłuchiwała uważnie, karmiąc narastającą panikę. Nagle o jej ciało otarła się jakaś dziwna istota. Znieruchomiała. Jej usta zacięły się, a suchość w ustach stała się nie do zniesienia. Z oczu wypłynęły łzy przerażenia. Wiedziała, że nie może wykonać żadnego ruchu. Przez moment wstrzymała oddech, tylko serce szalało, prawie rozrywając klatkę piersiową. Po kilku sekundach usłyszała stukot jakby skorupiaka.

Poszedł sobie w głąb jaskini. Teresa gubiła się w domysłach -“Co to za stwór? Jest jeden, a może żyje tutaj cała gromada?”. W ciemności trudno ujarzmić wyobraźnię. Jej morale topiło się szybciej od kostek lodu w szklance whisky. Nie miała na tyle siły, by wydostać się z jaskini. Tymczasem temperatura spadała coraz szybciej. Myśli Teresy zaczęły krążyć jak drony nad miastem. “Co mam zrobić? Jak przetrwać?” -mówiła do siebie w myślach. Z wyczerpania znowu na chwilkę przysnęła, jak mysz pod miotłą.

Zsunęła się po nierównościach ściany do pozycji siedzącej. Zawinęła się mocniej swetrem i nasłuchiwała. Po chwili usłyszała dziwne stukanie, echo potęgowało je złowieszczo. Poderwała się z miejsca i czym prędzej chciała opuścić ”jamę strachu”. Poślizgnęła się niefortunnie i coś zgrzytnęło w jej kostce. Oblała ją fala ciepła. Ból był przenikliwy. Sporo czasu zajęło jej kuśtykanie w stronę wiązki światła.

Ubrana jedynie w podkoszulkę, dżinsy i wełniany kardigan, nie miała zbyt wielu możliwości na zostawianie fantów, by wrócić. Idąc przed siebie o świcie, wypruła dwa dolne rzędy przedłużanego swetra, rwała je na dwu-centymetrowe paseczki włóczki i wieszała na skałach, na wysokości własnych żeber, by łatwo wyczuć je dłonią, w razie konieczności powrotu.

Starała się być zapobiegawcza. Narastała w niej obawa, że straci jedyne lokum – jaskinię. Przeczucie podpowiadało jej, by rozejrzeć się dookoła. Kiedy prześwity słońca stawały się mocniejsze, przyjrzała się opasce na ręce. Był to jakby zegarek. Wyświetlała się data dwudziestego ósmego marca dwa tysiące trzydziestego trzeciego roku. To znaczy, że prawdopodobnie tego dnia czas się dla niej zatrzymał …

Szła przed siebie uważnie. Zanim wyszła z jaskini upłynęły prawdopodobnie trzy kwadranse. Idąc, starała się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Otaczał ją pas niewysokich gór, przed nią było kilka niewielkich pagórków i wyschnięta ziemia, a wiatr unosił kurz. Zaczęła ciężko oddychać. Musiała odnaleźć jakieś pożywienie i wodę. To był priorytet. Temperatura wokół była znośna, około dwudziestu stopni Celsjusza. Czym bardziej oddalała się od miejsca, w którym odzyskała świadomość, tym większy odczuwała strach. Otaczał ją szarobury krajobraz. Gdzieniegdzie wystawały suche kikuty korzeni drzew.

Niebo obleczone sino-szarawym odcieniem, dodawało grozy. W jej polu widzenia nie było innego życia. Był to widok absolutnie destrukcyjny. Mimo to, jakaś niewidzialna siła pchała ją w nieznane, szła naprzód.

Co kilka metrów wbijała znaleziony korzeń w ziemię, albo układała go tak, by zostawić ślady, po których będzie mogła wrócić. Nagle zerwał się bardzo silny wiatr. Targał jej włosy i sweter. Nasilił się jeszcze bardziej. Ból nogi dawał się we znaki. Płacząc, szła przed siebie. Wiatr tymczasem stawał się jeszcze silniejszy i bardziej porywisty. Zatykało ją. Zakryła usta swetrem. Żywioł nie ustawał, z każdym krokiem wzmagał się i hamował jej ruchy, aż w pewnym momencie, coś przypominającego trąbę powietrzną połknęło ją.

*
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
12 razy
Treść

6
4
5
8
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
5
5
7
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Waldi1
Waldi1
2023-07-26
dalej piszesz pięknie ... a awatar zmieniasz jak kameleon barw ...Pozdrawiam serdecznie ...


bez definicji
2023-07-27
:))
Kobieta zmienną jest :))
Fajnie, że czytasz Waldi - dziękuję Ci pięknie!🦋🦋🦋

kmalenka8
kmalenka8
2023-07-26
Wg mnie samotność porównana do jaskini gdzie zdani jesteśmy na siebie i trzeba sobie jakoś radzić albo...zginąć! Dobrze zbudowane napięcie i nagle wszystko się urywa za sprawą trąby powietrznej! Brak tylko napisu cdn., ale to jakby wynika z tytułu, że będzie ciąg dalszy...Świetny tekst i czekam na dalsze części! 😊 Pozdrawiam Bezko ciepło i dobrej nocy życzę 😊⭐🍀


bez definicji
2023-07-27
Serdecznie dziękuję Gosieńko za czytanie i komentarz.
Wszelkiej pomyślności dla Ciebie :)) 💖💖💖

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2023-07-26
Doskonałe usadowienie akcji w metaforycznych i podrasowanych ornamentami słownymi. Rok 2033 marzec... czyli dekadę wprzód. Teresa-imię niewymyślone, zwyczajne staropolskie, ale w okresie nam nieznanym. I jak widać też Teresie. Nie pamięta, jak się tutaj znalazła i gdzie jest, jednak wiele szczegółów ma w pamięci; choćby umiejętność poruszania się i pamięć zatrutej wody, zegarek i świadomość bycia. Sądząc, po fanasy pewnie przeniosła się w jakiś inny wymiar.

Pozdrawiam


bez definicji
2023-07-27
Z całego serca dziękuję za tak wnikliwe czytanie. Dla autora to wielka radość zainteresować historią.
Kłaniam się i jeszcze raz dziękuję :)) 🦋🦋🦋💖

AS***
AS***
2023-07-25
na prozie się nie znam ale przeczytałem jednym tchem i czekam na cd.
pozdrowienia serdeczne od 7 :)


bez definicji
2023-07-25
Inaczej sobie nie tłumaczę, jak to że wygrałam w czarnej magii, skoro czytasz fantasy - pozdrowienia od 11 :))

Noir<sup>(*)</sup>
Noir(*)
2023-07-25
Wciągnęło mnie. Na bank to będzie jakiś portal ;)


bez definicji
2023-07-25
Cieszę się jak gwizdek :))

Noir<sup>(*)</sup>
2023-07-25
No rejczel. Nie potrzebuje specjalnych zaproszeń, wbiję się nawet na chama :P

bez definicji
2023-07-25
:))
Nic nie powiem, sam Krzychu przeczytasz!
(Mam taką nadzieję!).. Pozdrawiam ciepło - Bezka :))

Michał<sup>(*)</sup>
Michał(*)
2023-07-25
Nie przepadam za tym rodzajem prozy chociaż firmy w tym gatunku uwielbiam. Mimo to muszę przyznać, że wciągnęła mnie ta historia. Obraz jak po apokalipsie atomowej. Samotna bohaterka i nieprzyjemne otoczenie to elementy opowiadania, które muszą uwydatniać skrajnie niepokojące emocje i tak też czynią w Twoim tekście.
Pozdrawiam serdecznie Bezko:)


bez definicji
2023-07-25
Się cieszę :))
Trzymaj się!

Michał<sup>(*)</sup>
2023-07-25
Czasu mam, aż nadto na czytanie. Jestem przykuty do łóżka :( ale trzeba widzieć korzyści. Poezja, książka, film taki trochę urlop, przy najlepszej opiece na szczęście domowej, a nie szpitalnej:) W sumie żyć nie umierać:)))
Dziękuję za troskę robią teraz dobre prochy;)
Miłego wieczoru:)

bez definicji
2023-07-25
Michale, naprawdę się cieszę, że poświęciłeś czas na czytanie, Wstęp może nie jest zbyt ciekawie napisany, ale mam nadzieję, że kolejne części zachęcą Cię do czytania.
Życzę Ci wiele ZDROWIA i trzymam za Ciebie kciuki, by ból zniknął.
Pozdrawiam ciepło - Bezka :))

Elżbieta
Elżbieta
2023-07-25
Czyżby Teresa przeżyła jakąś katastrofę, która zniszczyła życie na Ziemi? Jestem zaintrygowała dalszym rozwojem sytuacji... czyta się Ciebie, Bezko fantastycznie:)))😘 5/6
Czekam co dalej bardzo niecierpliwie!
Uściski na dobry dzień z uśmiechem :)⭐💖💖💖🌻🦋


bez definicji
2023-07-25
Elu, bardzo dziękuję za to, że mogę mieć w Tobie czytelniczkę, Mam szczerą nadzieję, że będę potrafiła zaskoczyć dalszą częścią. Przyznam, że mam sporą tremę, i wiem że fantasy to niezbyt lubiana forma, ale dla mnie jest uwolnieniem fantazji.
Pozdrawiam ciepło - Bezka i wielkie całusy :))

tańcząca z wiatrem
Wciągająca, mroczna proza, napisana z dużą wyobraźnią,
już myślałam, że Teresa wróci do tej jaskini, dzięki włóczce,
nawisem mówiąc kojarzy mi się ona z nicią Ariadny,
szkoda, że zakończenie bez happy endu, ale w sumie to życiowe,
w życiu też często niestety go brakuje.

Pozdrawiam serdecznie, Bezko, jak widać masz talent nie tylko do poezji ale także do prozy, oczywiście najwyższe noty wędrują do Ciebie.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia :)


bez definicji
2023-07-25
Kłaniam się Grażynko. Od początku mojej drogi proza fantasy zajmuje w moim pisaniu szczególne miejsce, bo ją uwielbiam. Może nie jest zbyt popularna, ale moim zdaniem otwiera wiele wymiarów ponad zwykłe pojmowanie rzeczywistości, jak i zresztą poezja. Dziękuję Ci z głębi serca, że JESTEŚ i czytasz :))
Pozdrawiam - Bezka :))

fuyuko
fuyuko
2023-07-25
Czytałam Wasze dłuższe teksty przed zalogowaniem. Tak bym teraz mogła bez przeszkód dodac komentarz.
Tak, powstaje kolejna , bardzo ciekawa historia. Tym bardziej, że zaczyna się bardzo tajemniczo. Napsane jak dla mnie świetnie, bo już czekam na następny odcinek :)
5/6 i serdeczności dla Ciebie :)


fuyuko
2023-07-25
Oj tam, takie pisanie, krótkie, czasem na temat czasem nie hahaha;)) Dzisiejsze to jako zadanie domowe Demiego :)))

bez definicji
2023-07-25
Każdy pisze na swój sposób, a Twoja subtelność tworzenia poezji jest wspaniała!

fuyuko
2023-07-25
Mnie już wciągnęła, bo taka "mroczna" a ja lubię mrok :) Chciaż ni c nie uiem napisać mrocznego ech, ale może kiedyś taki wiersz mroczny to by było coś :)

bez definicji
2023-07-25
Dago, bardzo dziękuję Ci za czytanie i poświęcony czas. Mam nadzieję, że proza wciągnie :))
Pozdrawiam - Bezka :))

Phil Insomnia
Phil Insomnia
2023-07-25
No powiem Ci, zapowiada się ciekawie :)) Skazana na samotne przetrwanie w obcym miejscu, mroczna jaskinia, góry, żywioły...niepewność kolejnych chwil. Super dreszcz, gratuluję pomysłu :)) Moc serdeczności :)


bez definicji
2023-07-25
I ja Ciebie serdecznie pozdrawiam Philu, postaram się nie zawieść :))
Bezka :))

Galba c.<sup>(*)</sup>
Galba c.(*)
2023-07-25
Zaczyna się robić "książkowo" jeśli można to tak nazwać na portalu. No nie źle Bezko. Zapowiada się ciekawa opowieść. Czasu mam chwilowo w bród więc mogę się zanurzać w lekturze...
Pozdrowionka :-)


bez definicji
2023-07-25
Marku, mam nadzieję, że Cię nie zawiodę, to trudne zadanie. Opowiadanie powstało jakiś czas temu... Lubię je. Niemniej moje zdanie nie ma żadnego znaczenia. Dziękuję za czytanie i ślad. Bezka :))

ajw
ajw
2023-07-25
No i mamy początek prozy fantasty.. Ciekawie się zaczyna. Utrata pamięci daje szerokie możliwości Autorowi. Zobaczymy, co się za nią kryje? No i skończyłaś w najciekawszym miejscu :) Wciągnęło mnie jak bohaterkę ;))


bez definicji
2023-07-25
Iwonko, serdecznie dziękuję. Wiem, że ten rodzaj prozy nie jest zbyt popularny, ale najbliższy mojemu sercu.
Pozdrawiam ciepło i kłaniam się :)) Bezka :)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności