X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

wilk na dwóch nogach

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2023-11-13 10:35
Zawsze myślałem, że nie ulegnę. Nie będę jak ta banda fircyków w krawatach wyprowadzał się z rana na smyczy do pracy. Robię to dobrowolnie już kilka lat. Nawet nieźle aportuję, na pewno nie aż tak, jak co niektóre rude kocice w lakierowanych szpilkach. Od czasu do czasu szef rzuci premię na kawałek jagnięciny. I co z tego? Tak się napatrzyłem na te białe rączki w masarniach, że nie ruszę już mięsa, choćbym miał wpieprzać do końca życia kotlety sojowe.

Ja, człowiek z wilczą duszą uwięziony za biurkiem. O ironio! Siedzę osiem godzin, aż w kręgosłupie trzaska, za to dwa łokcie tenisisty niczym Novak Djoković, chociaż w dłoniach nie trzymałem nigdy rakiety. Z czasem doszła cieśnia nadgarstka i do kompletu rwa barkowa, po krótkich negocjacjach wziąłem jak swoją.

Swego czasu marzyły mi się dalekie wędrówki, być wiecznie na łonie natury… Spokój, harmonia i cała ta reszta. Wyszło jak zawsze. Martyna głaskała mnie pod włos tak wytrwale, że nie wiadomo kiedy na palcu znalazłem obrączkę, na znak że będzie tak w kółko i aż do śmierci. Trzeba było szybko zadbać o stały dochód, trafiłem tutaj, z początku miał być rok, żeby się poduczyć, dzisiaj mija 15 lat. Wypalenie zawodowe starło mnie na proch, ale jakoś co rusz się odradzam w księgach podatkowych.

I tak nieraz myślę sobie, kiedy i kto ukradł mi tyle życia? To co odłożyliśmy na czarną godzinę wydamy na leki, coś tam zawsze dorzuci się dzieciakom. Raz do roku krótki wyjazd i hajda od nowa. Jak mój kumpel Maciek przeszedł w końcu na emeryturę, to trzy miesiące później odwiedzałem go na cmentarzu, bo wylewu dostał z tęsknoty za porannym wstawaniem.

Przyglądam się moim dłoniom, zadbane paznokcie, w miarę gładka skóra, ani śladu po wilczych pazurach, brak odcisków po skałkowych wspinaczkach… Włosów szczeciną nie nazwę, raczej zostały jakieś pióra i generalnie postawa dwunożna. Życiorys w milionach egzemplarzy rozdany z kserokopiarki, przyjąłem.

A wszystko przez jedno imię – Martyna.
Nie jestem mocna z interpunkcji, zatem mogą być błędy. Przepraszam :))
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
18 razy
Treść

6
8
5
10
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
8
5
10
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: niebieski


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Prostaczek
Prostaczek
2023-11-21
Tolibowski czy Niechcic? Hmmm...
Ech kobiety...
Pozdrawiam.

Dolores
Dolores
2023-11-15
Przypomina mi się program Desmonta Morrisa pt. ,,Ludzkie ZOO". Zapominamy, że jesteśmy częścią przyrody i tylko dzięki niej jesteśmy w stanie efektywnie się regenerować, regulować i być szczęśliwi. Postanowiłam, że dziś pójdę do lasu. Druga warstwa wiersza: związki. Czy nas rozwijają, czy ,,upupiają"? W Twoim wierszu raczej to drugie.


bez definicji
2023-11-15
Tak jest Dolores, miłość z najgroźniejszego lwa robi pudelka, a z czarnej pantery ciężarną co rok kotkę :)) Taka proza życia.
Pozdrawiam serdecznie - Gocha :))🌹

Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
Twoja proza mi się podoba, bo jest życiowa.
/Że jesteśmy częścią systemu, to nic nowego, że ciężko się czasami z niego wypluć./ (fragment)
Pieniądze z nieba nie spadają, a zdrowie przypłaca się dzięki nim, kiedy człowiek zapomina o człowieczeństwie, idąc ślepo w stronę wyżyn, której nawet nie traktuję jako substytut do życia.
Jest wiele przykładów, podam ci kilka:
miejsce, Holandia/Niderlandy. Koleżanka/Polka zarabia ponad 3000 euro na ręke za miesiąc i nie jest szczęśliwa, pomimo, że zwiedziła/zwiedza dużo świata. Ma faceta, ma dom, pali maryśkę, serce ją boli.
Drugi przykład, mój brat przebywający na stałe w Danii, już ponad 30 lat, mówił mi ostatnio:
Sebek! Zejebiście! Kupiłem sobie jacht i na nim pływam, choć dwa razy miałem zawał serca...
Trzeci przykład to ja! Skromnie żyję, zarabiam 1800 euro miesięcznie na rękę, za studio/ kawalerkę płacę 623 euro, 200 euro miesięcznie na córkę(alimenty) i resztę już potrafię tak rozparcelować, by odkładać jakieą 400-500 euro miesięcznie. Nie mam auta( kiedyś było), teraz tylko na rowerze zwiedzam świat!

Pozdrawiam cię


bez definicji
2023-11-15
Sebastianie, myślę że zaradny człowiek i niezbyt roszczeniowy da sobie radę w każdej sytuacji życiowej. A status majątku, moim zdaniem o niczym nie świadczy, bo taj jak napisałeś finalnie liczy się zdrowie i samopoczucie. Co z tego, że ludzie ciężką pracą i kosztem swojego życia dorabiają się cudów, skoro niezbyt długo mogą się nimi cieszyć, bo padają zdrowotnie. Ja z zasady jestem minimalistką i niewiele mi potrzeba, by być szczęśliwą. Od codzienności uciekam w prozę, tam zawsze mogę sobie wyczarować ciekawy świat :))
Dziękuję Ci, że zaglądasz, miłe to bardzo :))
Życzę Ci zdrowia i Twojej Rodzince, moc serdeczności Ci ślę - Gocha :)🍀😊

Noir<sup>(*)</sup>
Noir(*)
2023-11-14
Dziki zwierz złapany w pułapki cywilizacji. A do tego zaobrączkowany jak gołąb.
Współczuję facetowi - łączę się w bólu ;)
Pozdrawiam lirycznie :)


Noir<sup>(*)</sup>
2023-11-15
I bez tego wiem, że tak skończę ;)

bez definicji
2023-11-15
Krzysiu, zazwyczaj każdy buntownik z wyboru tak kończy... Ja też marzyłam o wolnym zawodzie, a skończyło się za biurkiem :))
Dzięki, że zaglądasz - Gocha :)) 🍀🍀🍀

Waldi1
Waldi1
2023-11-13
super piszesz ..a ja mam coś trochę z osła ..a do wilka mi daleko ... pozdrawiam serdecznie...


bez definicji
2023-11-14
Waldi, ale z Ciebie numer :))
Pozdrawiam ciepło - Gocha :))🍀

Urszula Ganc
Urszula Ganc
2023-11-13
Świetny tekst. Jakbym czytała trochę o sobie :-). Myślę, że w wielu z nas jest coś z tego wilka, ale czy to znaczy, że żałuję? Nie. I wydaje mi się, że to w tym tekście też widać. A tęsknota za marzeniami... no cóż... zawsze za czymś byśmy marzyli, taka już nasza natura. Pozdrawiam z uznaniem.


bez definicji
2023-11-13
Otóż to Ulu. Są wybory, coś za coś. Często lepiej zrezygnować, by czuć się spełnionym, może nie we wszystkich życiowych sferach, ale wszak miłość priorytetowa :))
Serdeczności posyłam :))

klaks
klaks
2023-11-13
Świetnie napisane⭐️
Pozdrawiam


bez definicji
2023-11-13
Radość mi sprawiłeś klaksie, fajnie czytać taką opinię, serdeczności dla Ciebie!

Astralka
Astralka
2023-11-13
Przegenialny tekst! Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego...
Pragnienia duszy w pułapce fałszywego sensu...
Czek na więcej prozy w Twoim wydaniu!
Jestem wielką fanką ♥️
Uściski ✨


bez definicji
2023-11-13
Astralko, jesteś mega-pozytywna, uwielbiam takich ludzi!

Marek Żak
Marek Żak
2023-11-13
Bardzo mi się podoba, bo poważne sprawy i lekka forma z dystansem i humorem. Jest też rewelka: Martyna głaskała mnie pod włos tak wytrwale, że nie wiadomo kiedy na palcu znalazłem obrączkę,
Ja wypalenia nie doznałem, bo też miałem dystans, w dodatku zawsze dużo sportu, no i pisanie pomagało:). Pozdrawiam


Marek Żak
2023-11-13
Tak, ale tak ja oczekiwania w miłości są stymulowane przez romantyczne komedie, tak jak wobec pracy przez często nierealistyczne oczekiwania, a checklista jest długa (rozwijająca, ciekawa, stabilna, niestresująca, nie za długa, no i dobrze płatna } a że takich prac jest niewiele, stąd wiele rozczarowań.
Pozdrawiam

bez definicji
2023-11-13
To dobrze, ja też się staram urozmaicać swój dzień, niemniej często ludzie doświadczają przesytu pracą. Dziękuję pięknie Marku, że jesteś!

Elżbieta
Elżbieta
2023-11-13
Rewelacyjny tekst...tak, to z wilka powoli robi się wyliniały... owczarek nizinny!
Buziaki przesyłam Gosiu i pisz takie teksty:))⭐😘❤


bez definicji
2023-11-13
Ty Elu zawsze wiesz co mi w duszy gra!
Całusy dla Cię ogromne :))

ajw
ajw
2023-11-13
Świetny tekst, Gocha. Napisany z lekkością, gracją i z refleksją między wersami.


bez definicji
2023-11-13
Kłaniam się nisko Poetce, miło bardzo :))

Galba c.<sup>(*)</sup>
Galba c.(*)
2023-11-13
Dywagacje kojarzące mi się z kryzysem wieku średniego lub coś podobnego.
Dobre pióro Gosiu, pisz więcej i więcej.
Pozdrowionka 👍⭐


bez definicji
2023-11-13
Czasami są chwile, kiedy człowiek rozlicza się sam przed sobą ze swoich przyrzeczeń :)
Pozdrawiam Marku ciepło - Gocha :))

tańcząca z wiatrem
Napisane z pozycji wilkoczłeka, no cóż, życie pisze nam własne scenariusze niekoniecznie takie, jakich byśmy sobie życzyli,
a na stare lata raczej nie mamy tak jak np. Amerykanie, którzy
mogą sobie odpocząć i podróżować, gdzie dusza zapragnie, spełniając marzenia,
lecz bywa, że przedwcześnie trafiamy do wiecznej krainy,
ale msz, dobrze, jeśli mamy do kogo wracać, obojętnie czy do Martyny
czy Pana X, a co do braku wczesnego wstawania to mnie nigdy by tego nie brakowało,
nigdy nie lubiłam wcześnie wstawać i na szczęście tylko czasami
ono było wczesne, bywało, że szukałam czegoś innego, za niższą pensję, ale dające możliwość późnego chodzenia spać, nie lubię sztywnych norm i to się raczej nie zmieni, tak już mam, nawet żaden Martyn nie byłaby w stanie mi czegoś narzucić, choć sądzę, że byłabym w stanie sporo dlań zmienić, jeśli i on byłby na to gotów,
a może wystarczyła by zwykła wzajemna akceptacja?...
Pozdrawiam, z uznaniem dla Twojej wszechstronności utalentowana Gosiu:)
Miłego dnia życzę :)5/6, rzecz jasna :)


bez definicji
2023-11-13
Ja Grażynko z kolei jestem rannym ptaszkiem, za to wkurzam się na to, że rzadko kiedy doczekam 22.00 :))
Poza tym rozpieszczasz mnie bardzo komplementami, myślę że nie zasługuję na tyle ciepłych słów. Niemniej wielka radość dla mnie, że chcesz mnie czytać.
Dobrego wszystkiego w Twoim życiu - Gocha :))

Kasia Koziorowska
Mnie się podoba, bardzo, bardzo. Życzę dużo weny twórczej, pozdrawiam!


bez definicji
2023-11-13
Serdecznie dziękuję za życzenia, są cenne!
Pozdrawiam ciepło - Gocha :))

Bożena Joanna
Bożena Joanna
2023-11-13
Typowe narzekania w pewnym wieku, wypalenie zawodowe, wszystko miało być inaczej, a tu codziennie rano wstawaj i do pracy. Potem bywa zbyt późno aby witać nowy dzień z zadowole!niem, bo brakuje dawnych przyzwyczajeń, szczególnie męskiej części społeczeństwa.
Pozdrowienia!


bez definicji
2023-11-13
Niestety, kompromisy z czasem bywają bolesne, ale w dobrej wierze są bardziej znośne :))
Pozdrawiam Bożenko :))

Motylek78
Motylek78
2023-11-13
niestety życie nie jest łatwe
a ciągła pogoń za pieniędzmi jest okropna
jednak trzeba znaleźć czas na obcowanie z naturą
chociaż jeden dzień w tygodniu przejść się po lesie
pospacerować brzegiem jeziora mimo że jest małe i brzydkie
natura daje nam energie a praca ją zabiera
pozdrawiam serdecznie


bez definicji
2023-11-13
Dziękuję Motylku za komentarz - Gocha :))
To prawda, obcowanie z naturą daje wytchnienie.


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności