Szopen
poklatkowe emocje
rozsypywały polskie krajobrazy nutami
jak rzędy wierzb
z ukłonem dla polskiej ziemi
zaklęty smutek rozrzucał czerwienią maków
na białej chusteczce
efemeryczne polne bukiety wirowały
nad głowami by zaraz potem upadać
w dłonie lekko zroszone deszczem
dźwięcznie i namacalnie
rozpisywał duszę na rzędy czarnych
ptaków. wieczne obawy
blada twarz i umysł skoncentrowany
piorunami emocji na przestrzał
muzyczne obrazy przepływają
przez pokolenia
zapisany w każdej nucie powraca
na koncertach pod wierzbami
**