GUY DE MAUPASSANT
Autor: Guy de Maupassant,
Przysłali mi ją z Wydawnictwa Białej Łąki,
Na adres: ul. Wyobraźni, poste-restante.
Palę się wprost z niecierpliwości,
By ją – pachnącą farbą – wziąć do rąk,
Niektórzy skrzywią się: po co?
Przecież czasy się zmieniły i po kie licho czytać takiego coś?
Być może czasy się faktycznie zmieniły,
Ale dusza moja jest wciąż zakonserwowana,
Tuwim, Gałczyński – to moi idole,
Zaczarowany koń – i dorożka zaczarowana.
Powożona przez zaczarowanego fiakra,
Stangreta, dorożkarza (jak zwał, tak zwał)
Na koniec pracy czeka już zmrożonej wódki ćwiartka...
Klik-klak o bruk, kopyta, klik-klak.
Na koniec, gdy dowiezie cię pod wskazany adres,
I obola wsuniesz mu w sękatą dłoń,
Jak Charonowi, za wierną przez Styks przeprawę,
Na koniec pracy niech się napije chłop.
Jutro na nowo do pracy codziennej,
Żmudnej, świadczonej przez okrągły rok,
Ogłaszanej w Gazecie Codziennej,
I tak na okrągło, i tak na abarot…
2025