MIARY NASZYCH UCZUĆ
ciśnienie serca rośnie przed dotykiem
zęby złości zgrzytają w milczącej skali
zaciski pięści mierzą temperaturę gniewu
stres rozlewa się w hektolitrach potu
skóra drży – barometr niepokoju
dusza czuje mniej niż gram prawdy
serce liczy impulsy – nie czas
pułap myśli unosi się na milimetrach
cisza, cięższa niż powietrze, hamuje wzlot
pomysły mają rozmiar „nieokreślony”
mieszczą się tylko w szerokości spojrzenia
mierzymy uczucia na oko, bez skali
ważymy słowa w uncjach niedopowiedzeń
a życie, to mapa bez jednostek, bez reguł
gdzie miarą wszystkiego jest odwaga, by czuć