Byłaś jedną z nich

Nie wiem czy pamiętasz te momenty
pełne słońca kładącego się na twarzach
gdy na żaglach z prądem przez świat
lecieliśmy ku gwiazdom. Byłaś jedną z nich.
Teraz jestes gdzies indziej
a ja zataczam koła pełne smutku
tworząc spiralę zapomnienia
cofam czas i puszczam od nowa zakopane taśmy.
Noce mają tu ciężki wymiar bólu i pustki
a zewsząd wściekłość wspomnień i wylanego żalu
zamienia się w rzekę powstałą
na zgliszczach minionych czasów.
Noc choć jeszcze długa tonie
w szoku i niedowierzaniu
tonie
to nie mogło nam się zdarzyć.
Nie wiedzieć czemu zmieniłaś swą trajektorie
a z lśniącej gwiazdy zapadłaś się w wirującą czarną dziurę
pożerającą całe światło w otchłań wiecznego zapomnienia
gdzie nie ma nas ani gwiazd na niebie.
Tylko nic.