Ważne być musi to, czego tu nie ma. Czego doświadczył wzrok przed pożogą? Czym zaowocowałby brak bezsilności? Bardzo mi się podoba to, co muszę zobaczyć sam, nakierowany przez autora. Autor ufa czytelnikowi.

Z podobaniem przeczytałem, pozdrawiam serdecznie Staszku.

Danie
Pozdrawiam serdecznie:)

Wciąż się rozwijasz i to cieszy oko :) Podoba mi się ta kolejna odsłona Staszka Bez Daszka. Mam nadzieję, że Cię nie urażam moim przekomarzaniem? ;)

Czytałam już wczoraj.
Oryginalnie przedstawiona pożoga w kontrze do bezczynności.
Wiersz zatrzymał w refleksji nad naturą ludzką i żywiołem.
Serdecznie pozdrawiam

Oryginalna forma z ciekawą treścią świadczą, że Poecie twórcza bezczynność nie grozi :))
Pozdrawiam serdecznie🌹

Pożoga jakimś cudem skojarzyła mi się z Krzyżakami i Jurandem ...gdy mu oczy wypalano ... druga część z koglami z pracy ... gdy szło w się z kolegami do wykonania jakiegoś zadania ,,,to mówiło się że jeden ciągnie a reszta odpoczywa ... tak jakoś ... pozdrawiam serdecznie ...

Ładna forma, świetny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie

Interesujące wierszobudownictwo.
Rozumiem, że wystawiłeś sobie "lewe" pozwolenie ;)

Znalazłeś nowy schemat. Ktoś pisze podobnie, ale to szczegół Ogólnie na pięć:)))

Jestem zachwycona. To nowa forma literacka, do tej pory nikomu nie znana. Twoje dzieło. Podoba mi się. ale "płacz" w wierszu "Pożoga" ma jedną sylabę za mało, wtedy jest tylko 10 sylab. (4, 3, 2, 2 ). Wychodzi na to, że trzeba trochę dopracować. Ale to drobiazg. 6/5 Serdeczności

Gdzie wiersz o kwiatach? tyle jeszcze nie opisanych :D
Pozdrawiam

Ciekawie, a co bezczynu, to zależy czy to odpoczynek po, czy główna czynność bliska grzechu głównego. Pozdrawiam

Trafnie.
Pozdrawiam :)

Cały czas tworzysz oryginalne
wiersze w formie i treści.
Czytam z przyjemnością
i podobaniem.
Ślę moc serdeczności:)

Zastanawia mnie zestawienie, tych dwóch miniatur, czy jakim "kluczem" kierowałeś się łącząc je w jedno. Z tych bardziej podoba mi pierwsza, ale ostatnie słowo, nie zgadza się z przyjętą formułą, może rozpacz?
Całość ciekawa, chociaż wolę w tej konwencji kwiaty:))😊
Pozdrawiam serdecznie, garść gwiazd sypnęłam obficie:))⭐

Doskonale i trafione w dziesiątkę...
Pozdrawiam :)

A mnie się zawsze zdawało, że słowo "płacz" jest wyrazem jednosylabowym...:-/

U Ciebie ciekawa forma to norma.
Pozdrawiam.

Świetnie trafnie...!
Dobrego dnia życzę:)

Styl Stuarta
Grzechu warta!

Żyjąc w przeszłości mojej przyszłości
Ja, tyłek mojego przodka
Boję sie węży i przeznaczenia
Bo srogi los nas napotkał

Adam miał ciepło, miło i błogo
Ale się nudził straszliwie
To mu Szef z żebra zabawkę zgrabną
Wytworzył tak litościwie

Zabawka fajna i kulinarna
Na Adamową nudę
W relacji z jabłkiem smacznie wytwarza
Szarlotkę albo strudel

Ale się serpentyną wredną
Wąż im w te jabłka wkręcił
Do używania narządów rodnych
Skutecznie ich zanęcił

Choć na narządach listki figowe
Z napisem: Zakaz Użycia!
Widać tak Szef już antycypował
Łażenie bez okrycia

Eksmisja z Raju i Ziemię pustą
Sexem bez ślubu zaludnią
Ich dzieci muszą dalej zaludniać
Mus-kazirodztwem się trudniąc

Zoologiczny strach mam przed wężem
Piekłem ma myśl jest gorąca
Ja Józef, tyłek Adama przodka
Boję się nawet zaskrońca