Łamanie głowy
Przyszły emocje parami
I aż mała była głowa
Gdy za nimi przyszły słowa
Jedno przez drugie się pchało
Jakby drogi swej nie znało
Aż emocje opadły
Swą sytuacje odgadły
Już słowo wyszło tylko jedno
I oddało całe sedno
-Tak po prostu-
Czerwone są róże
Czarne zaś burze
Czas sobie upływa
Hańba się nie zmywa
Wieczność czeka
Nie tylko na człowieka
Wspomnienia zbieramy
Żyjemy umieramy
Nie jesteśmy bogami
Chodzimy drogami
Róże zbierając
Burze mijając
A czerwone są róże
Czarne zaś burze