Impreza
//utwór ma charakter żartu
Żubr pijany tu nalewa
Ciekawe czego się spodziewa
Piwo z wódką tu zmieszane
Będzie mocno, tu nad ranem
Ryś się przez przypadek wtrącił
Że na trzeźwo nie dokończy
Dzik mu w biegu wtórował
Kamikadze, się dołował
Bo na smutno, czy radośnie
Ważne, że tu, przy tej sośnie
Impreza tak wielce sprawiona
Monogamia, niespłodzona
I się zwierzaki poparzyły
W parach i od nadmiaru siły
I sarenka już wymięka
Żubróweczka to udręka
Bo później musisz się obudzić
Międzygatunkową chuć ostudzić
Tylko jak ja to zrobiłem
To ten żubr, przez niego piłem!
//Marcin z Frysztaka
wilusz.org
Wszystkie moje książki
Za darmo
Znajdziesz na stronie:
wilusz.org