Zawsze spóźnieni
spóźnieni o kilka sekund
nie jest to wiele, ale czy bez znaczenia?
wyobraź sobie, że pod twoimi
stopami, nagle otwiera się
przepaść, widziałeś ją
a jednak w nią wpadłeś, w odruchu spóźnienia o kilka sekund
oszukani przez samych siebie
wehikułem czasu udajemy się w przeszłość nieodległą o kilka zaledwie sekund ... dlatego
nie widzimy anioła co frunie nam przed nosem, z czułością dotyka naszego czoła, siada na ramieniu
bo pewnie za szybki dla naszego oka a my spóźnieni o kilka sekund
tylko czasami widzimy wolno
wirujące piórko niechcący
przez niego zgubione ...
Zródła: https//naukatolubie.pl
za: sciencealert. com