O powieściach Dostojewskiego
że twoje dzieło jest lepsze od ciebie.
Wiedziałeś też, że nie da się opisać
walki dobra ze złem bez sięgnięcia
do swojej mrocznej i pokrętnej duszy.
W powieściach najlepiej wychodziły ci
postacie łajdaków i lubieżników,
a czegokolwiek byś nie dotknął,
choćby to był poczciwy samowar,
zamieniało się w złowróżbny znak.
Powiedziałeś, że wybierasz Chrystusa,
nawet jeśli prawda jest poza Nim.
Na koniec schowałeś się sprytnie
pośród rosyjskich chłopów,
nam zostawiając swój labirynt.
Czy pomyślałeś przez chwilę,
że nie ma z niego wyjścia?