Pięć zwrotek o Śmierci
Bez rozgłosu, bez strzałów
Poniesie nas w ramionach
Długa drogą wśród sadów
Kiedyś przyjdzie i po nas
Daty sam nie wybierasz
To zawsze jest zła godzina
To zawsze będzie zła pora
Kiedyś przyjdzie i po nas
Nie ważne czy lato czy zima
Tłok czy sam zostałeś
Ona cię powita
Kiedyś przyjdzie i po nas
Choć niektórzy plan zmieniają
Chcąc ją spotkać trochę wcześniej
Samobójstwo wybierają
Czasem można ją zobaczyć
Po wypadku czy po zbrodni
Cień nieznany obok wraku
W niebieskim świetle karetki