Moc czucia
Wypełniasz każdą całość
i każde pęknięcie
w ciele.
Tak intensywnie
łechtasz i bodźcujesz
serce.
Czy wiesz, jak to jest —
żyć dzięki miłości
i na miłość umierać?
Zagnieżdżasz się we mnie.
Tak bezlitośnie,
że aż czuję więcej niż jedno serce.
Nie potrafię tego zatrzymać.
Nie chcę.
Człowiek jest całkiem ślepy bez miłości.
Wolę niedowidzenie miłością.
Czy to nie śliczne —
ta moc odczuwania?
Pękają skorupy
i umieram.
Na miłość.
Utkała pajęczynę sensów
w bezkształtnej otchłani ich braku.
Nadała głos martwym punktom
zamrożonym bezwładem,
i wypełniła światłem to, co uległo ciemności.
Widzę Ciebie we wszystkim.
Wszystko w Tobie widzę.
Tobą widzę wszystko.
Z Tobą.
Tak sobie myślę —
że pięknie
czuć dwoma sercami.
