zadra w sercu
krwawy ślad
gdzieś na granicy pamięci
zdradzonych lat
więc nie dzwoń już
nie pisz rzewnych listów
zostaw tamten czas
zagrzeb wśród pożółkłych liści
nawet jeśli prawdą jest
że czas leczy rany
niech pozostanie
w tajemnicy historii
ciąg dalszy którego nie było
wśród poszarpanych skrawków
kalendarza z tamtych lat
skrzy się serca znak
jak memento straconych złudzeń
zasuszona róża wciąż na ścianie miejsce ma
płatki wciąż na niej jak zadra w sercu
a jednak ciężko pozbyć się jej
znaku miłości i serca bijącego
przemierzam wciąż znane ulice
tych kilka twarzy ciągle tych samych
lecz miną czas gdy wszystko to miało sens
dawno skończyłem zadawać pytania
gdzie był błąd
a może to były tylko złudzenia
zakochanego serca