* (pamiętam, kiedy chodziłeś pod moim oknem...)
pamiętam, kiedy chodziłeś pod moim oknem
z ustami pełnymi róż
i kiedy ja udawałam
że mnie nie ma
w środku
gdziekolwiek on jest
wieszałeś jedną z nich
na klamce
a kiedy wracałam
z tego miejsca
gdziekolwiek ono jest
witała mnie
czerwona
kropla krwi
żółta
łza słońca
biała
oderwana z bezużytecznej
sukni ślubnej koronka
a pewnego dnia
nad ranem przywitała mnie
włócznia
na którą nadziałam się
napierając na drzwi
kompletnie pijana wódką
i jakimiś męskimi perfumami