"Znowu"
znowu,
już nawet przestałam liczyć ile razy.
Było w niej coś, co w idealny sposób pokazywało, jak podjąć decyzję.
Jak zakończyć wszystkie dylematy i problemy.
Zakończyć i zacząć w ty samym czasie.
Jednym słowem - umrzeć.
Wyskoczyć?
By poczuć choć przez chwilę wolność, której tak bardzo pragnęłam, a pod koniec ból, który i tak towarzyszył mi przez całe życie?
Czy może zanurzyć się w wodzie, którą tak kochałam, by poczuć lekkość, spokój i ciszę, których nigdy nie mogłam znaleźć w sobie?
Nie potrafiłam nigdy odpowiedzieć sobie na te pytania.
Perspektywa podjęcia decyzji zawsze mnie paraliżowała.
Teraz widzę, że śmierć to jednak decyzja, którą trzeba podjąć, by podjąć równocześnie wszystkie inne decyzję.
Patrząc kolejnego wieczoru przez okno,
już nawet przestałam liczyć ile razy,
znowu ,
myślałam o śmierci.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam w Zaspany sposób ;)
Koniec końców to do nas należy ostateczna decyzja, więc może to mówienie, że wszystko zależy od nas, jest jednak choć trochę trafione (?).
Doskonale rozumiem o co chodzi ze strefą komfortu w myśleniu o niekomfortowych rzeczach. Utożsamiam się z tym całkowicie, dlatego też możemy czytać powyższy wiersz. Chociaż zdaję sobie sprawę, że dla innych odbiorców może być on zbyt przytłaczający, jak pozostała moja twórczość. Może kiedyś będzie okazja wyjścia z tej strefy komfortu? Kto wie.
Pozdrawiam
Mam podobne dylematy co peel, chociaż (może) nie planuję swojego samobójstwa, to jednak natarczywe myśli błądzą po głowie i na pewno nie są w porządku. Solidaryzuję się z podmiotem, i rozumiem te rozterki. To takie szukanie w ostateczności tego, czego szukało się w każdym dniu, a nie udawało się tego znaleźć. Pragnienie poczucia się w końcu tak jak chciało się od dawna. Po prostu poruszająca treść, i zostawiam gwiazdy, głównie za współodczuwanie. Pozdrawiam.
Błądzące myśli to niebezpieczne narzędzie w rękach (a może raczej w głowie) człowieka. Efektem tego jest właśnie ten wiersz. Jeśli udało mi się poruszyć choć jakiś malutki fragment drugiego człowieka, jestem zaszczycona. Szczególnie, że tematyka tutaj poruszona nie jest jakoś szczególnie dobrze odbierana.
Pozdrawiam
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności