Żołnierska mowa część 3
spotkać się z druhami już pora, w końcu rano.
Lecz, Boga sądy każdego dosięgają,
pierwszy poległ dni temu piętnaście,
drugi dni temu jedenaście,
trzeci zginie za minut kilkanaście.
A mnie kiedy śmierć najdzie?
Harmonię lasu wystrzały chcą zagłuszyć,
czy tak właśnie moje życie zgaśnie?
Czy słońce zamiast potu, krew będzie suszyć?
Czy ukochaną będzie mi dane jeszcze zobaczyć?
Czy jak druhowie moi, marnie muszę skończyć?