o nim
stado mew wzbijające się
w chmury z charakterystycznym
dźwiękiem znanym tylko ptakom
niebanalny człowiek
stojący przy mnie
obdarzony umiejętnościami
których nie poskąpiła natura
nie uleczył mej duszy
zostawił niemy ślad
skrzący dowcipem
piękną melorecytacją
rozwiał się w przestrzeni
jego czar nadal urzeka
przymknęłam drzwi
przed Apollonem
niestety nie powtórzę
kochanie na nas czas
zbierajmy się w drogę
Bożena Joanna
czerwiec 2025