nowe spojrzenie
alejki Powązek wypełnione po brzegi
maszeruję jak inni w tym tłumie
najpierw lampka na grobie
babcinego brata
biało-czerwone mieczyki
zbliżam się do Kwater
gdzie walczył mój tata
wszyscy odeszli cisza
sprawują wartę u Michała Archanioła
wszyscy stoją na baczność
wyprostowani jak młodzieńcy
pogoda pogrywa z odwiedzającymi
powstańcze mogiły i parasole
lekkie opady słońce i chmury
u bramy urodziwe dziewczyny
chętnie fotografują się z Akowcem
jednym z ostatnich co przetrwali
nie znam tego powstańca
ale w moim albumie
setki zdjęć z innym
przedwojenne okupacyjne
z niewoli rodzinne pamiątkowe
nikt go nie fetował otwarcie
cieszy nowe spojrzenie
inna miara przyświeca
odważnym czynom
Bożena Joanna
sierpień 2025