Była tuż obok...
drobna figura, lecz ma w sobie siłę.
Zerknął na dekolt obcisłej bluzeczki,
rozmarzył go widok piersi obfitych,
choćby palcami zapragnął zgrzeszyć.
Za rękę ją chwycił: - Tylko chciałem...
- Spieszę się, nie zawracaj mi głowy.
- Daj potrzymać, nie będziesz żałować.
Takiej okazji nie mogła przepuścić:
- Weź i poczuj tę chwilę przyjemności.
Dostał to, czego nie wyraził słowami,
niespodziewanie ugiął się pod ciężarem...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
siatki z zakupami